Duński operator kontenerowy Maersk oraz niemiecka firma tej branży Hapag-Lloyd nadal wstrzymują transport przez Morze Czerwone z powodu groźby ataków przeprowadzanych na statki przez bojowników jemeńskiego ruchu Huti - poinformowały obie te firmy.
Jak podano we wtorek Maersk i Hapag-Lloyd przekierowały niektóre rejsy i ich kontenerowce będą nadal unikać szlaku przez Kanał Sueski. Statki będą teraz płynąć okrężną drogą wokół Afryki koło Przylądka Dobrej Nadziei.
Zakłócenia w normalnym ruchu statków grożą wzrostem kosztów dostaw towarów, co budzi obawy, że może to wywołać nową falę globalnej inflacji - podał Reuters.
Maersk wstrzymał w niedzielę wszystkie rejsy po Morzu Czerwonym na 48 godzin, gdy bojownicy Huti próbowali dostać się na pokład Maersk Hangzhou. Amerykańskie helikoptery wojskowe odparły atak i zabiły 10 napastników.
Czytaj także:
Maersk, Hapag-Lloyd, Yang Ming i inni zawieszają transport przez Morze Czerwone po atakach Huti
Atak miał miejsce zaledwie kilka dni po tym, jak Maersk wznowił żeglugę na tym obszarze po ustanowieniu międzynarodowej misji morskiej pod dowództwem USA w celu ochrony żeglugi handlowej - podał portal CNN.
Dochodzenie w sprawie tego incydentu jest w toku i będziemy nadal wstrzymywać wszelki ruch ładunków przez ten obszar - poinformowali przedstawiciele Maersk. - W przypadkach, w których jest to najbardziej sensowne dla naszych klientów, statki zostaną przekierowane i będą kontynuować podróż wokół Przylądka Dobrej Nadziei - dodano.
Czytaj także:
Firma Hapag-Lloyd poinformowała, że jej statki będą nadal omijać Morze Czerwone, płynąc teraz wokół południowego krańca Afryki co najmniej do 9 stycznia.
Przez Kanał Sueski przepływa około jednej trzeciej globalnego transportu kontenerów. Oczekuje się, że przekierowanie statków wokół południowego krańca Afryki będzie kosztować do 1 miliona dolarów dodatkowego paliwa na każdy rejs w obie strony między Azją a Europą Północną - podał Reuters. - Obawy o potencjalne zakłócenia dostaw z Bliskiego Wschodu po ostatnim ataku na Morzu Czerwonym spowodowały wzrost cen ropy naftowej podczas pierwszej sesji giełdowej w 2024 roku - dodano.
Ataki Huti na statki na wodach Morza Czerwonego powtarzają się od początku wojny Izraela z palestyńskim Hamasem.
mwt/ ap/