Statek wielozadaniowy AAL Dalian pojawił się w niedzielę, 20 sierpnia, rano na kotwicowisku portu Gdańsk, m.in. ze sztuką ładunku w postaci pierwszej wyrzutni rakiet Chunmoo produkcji południowo-koreańskiej dla polskiej armii. Zacumował w poniedziałek rano przy nab. Oliwskim gdańskiego portu.
AAL Dalian (nr IMO 9498470; państwo bandery Liberia; rok budowy 2013; GT 23 930; nośność 32 190 t), wielozadaniowy statek przystosowany do przewozu ładunków ciężkich i wielkogabarytowych, załadował wyrzutnię wyprodukowaną dla naszej armii podczas zawinięcia do południowo-koreańskiego portu Masan, w dniach 18-20 czerwca br.
Według pierwotnych założeń i zapowiedzi miał dotrzeć do Gdyni 8 sierpnia. W takim przypadku pierwsza przeznaczona dla naszej armii wyrzutnia Homar-K, czyli K239 Chunmoo, osadzona na podwoziu 8×8 Jelcza, prawdopodobnie wzięłaby udział w defiladzie na Święto Wojska Polskiego 15 sierpnia w Warszawie.
Ostatecznie, w wyniku zmian w rozkładzie zawinięć serwisu liniowego, statek przybył na redę Gdańska w niedzielę, 20 sierpnia przed południem i wszedł do portu w poniedziałek rano.
Na jeden dzień z tego opóźnienia złożyła się akcja ratunkowa, w której statek z naszą wyrzutnią rakietową na pokładzie, wziął udział na Morzu Śródziemnym, w drodze z Kanału Sueskiego do Gibraltaru, na południowy-wschód od Sycylii.
Otóż załoga AAL Dalian uratowała, 6 sierpnia, podejmując z wody lub z łodzi, która nie miała szans dopłynąć do celu, 36 nielegalnych migrantów płynących z północnej: 32 obywateli Bangladeszu, trzech Egipcjan i jednego Syryjczyka. Statek zboczył z zaplanowanej trasy i odstawił uratowanych na redę Katanii na Sycylii, gdzie przejął ich statek straży wybrzeża (Guardia Costiera). Akcja ratunkowa i nadłożenie drogi kosztowało AAL Dalian 24 godziny, "co jest niską ceną za znalezienie się o właściwej porze we właściwym miejscu" - jak stwierdzono we wpisie w mediach społecznościowych AAL Shipping.
W poniedziałek po południu Agencja Uzbrojenia poinformowała o zakończonym wyładunku wyrzutni w porcie Gdańsk.
W 🇵🇱 Gdańsku zakończył się rozładunek wieloprowadnicowej wyrzutni rakietowej #K239 #CHUNMOO osadzonej na pojeździe #JELCZ. Dostawy realizowane są w ramach programu #HOMAR-K, zakładający także transfer technologii.https://t.co/OoOkdmIzfM pic.twitter.com/rWpQP35MQg
— Agencja Uzbrojenia (@AgencjaUzbr) August 21, 2023
Wyrzutnie K239PL, określane jako Homar-K, mają być wyposażone w krajowy system łączności oraz system kierowania ogniem Topaz, produkowany przez Grupę WB i stanowiący standard w polskiej artylerii, jako pozwalający m.in. pozyskiwać dane bezpośrednio z dronów FlyEye i łączyć się z krajowymi oraz sojuszniczymi systemami dowodzenia. Po doposażeniu w te systemy w Polsce Homar-K będzie gotów na testy poligonowe.
Do końca bieżącego roku pierwszych 18 wyrzutni powinno trafić do 18. Dywizji Zmechanizowanej, której zadaniem jest obrona wschodnich granic Polski.
Do chwili wysyłki zintegrowanej na podwoziu Jelcza wyrzutni Chunmoo do Korei dostarczono, jak wynika z dostępnych informacji, trzy podwozia Jelcza.
PBS
Fot. Hanwha Aerospace
___________________
* Statek zatrudniony jest w sewisie quasi-liniowym AAL Shipping o nazwie "Europe - Middle East / India - Asia Monthly Liner Service". Serwis tego rodzaju ma wyznaczoną z góry trasę i spodziewane terminy zawinięć w poszczególnych portach zawarte i publikowane w rozkładzie jazdy (schedule) serwisu, ale istnieje zastrzeżenie operatora serwisu, wyraźnie komunikowane wszystkim potencjalnym klientom, że schedule ma charakter orientacyjny, przybliżony i mogą w nim zachodzić pewne zmiany, na na rozkładzie zawinięć wykazane są i odpowiednio oznaczone również porty jeszcze nie potwierdzone, zawinięcia warunkowe, zależne od wystarczającej ilości ładunku, itp. I tak też się stało w tym rejsie, że po ogłoszeniu pierwotnego planu podróży pewne zawinięcia zostały dodane, co wydłużyło nieco czas trwania rejsu i przesunęło terminy zawinięć do przynajmniej części portów.