Załoga bezpieczna po przewróceniu się statku Albadri 1 w porcie nad Morzem Czerwonym. Statek do przewozu żywego inwentarza (bydłowiec) zatonął przy nabrzeżu w Sudanie, tracąc prawie 15 000 owiec. Straty w ładunku oszacowano na 4 mln USD.
Załoga statku Albadri 1 o nośności 1600 ton (zbudowanego w 1973 r.) została bezpiecznie ewakuowana, ale uratowano tylko 700 zwierząt. Statek przewrócił się wieczorem 11 czerwca w porcie Suakin nad Morzem Czerwonym. Miał wyruszyć do Arabii Saudyjskiej.
Niektóre źródła podają, że na pokładzie bydłowca było 16 000 owiec, a padło w efekcie wypadku 15 800.
Serwis informacyjny AllAfrica poinformował, że wstępne dochodzenie wykazało, iż statek był przeciążony.
Statek pływający pod banderą Tanzanii jest własnością firmy Al Badri Shipmanagement ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Urzędnik portowy Mohamed Abdelhafiz powiedział, że bydłowiec przechylił się 30 stopni na prawą burtę (ku nabrzeżu) wkrótce po otrzymaniu zgody na opuszczenie portu. "Zanim dotarliśmy do nabrzeża, przechył zwiększył się do 45 stopni" - powiedział. Abdelhafiz dodał, że wszelkie próby ratowania statku nie powiodły się i zatonął on przy nabrzeżu.
Islam Babiker Abu Derq, dyrektor Departamentu Kontroli Morskiej w Sudańskim Urzędzie Portów Morskich, zasugerował, że przyczyną zatonięcia było nadmierne obciążenie lub niewłaściwe rozmieszczenie ładunku wewnątrz statku.
Khaled El Maqbool, szef Sudańskiego Oddziału Eksporterów Mięsa, podkreślił znaczenie wprowadzenia kontroli i wymogów zgodnych z normami dotyczącymi wagi, rozmiaru, wymaganych specjalnych boksów i wentylacji.
W marcu organizacje charytatywne działające na rzecz dobrostanu zwierząt wezwały do wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów europejskich dotyczących przewozu zwierząt gospodarskich drogą morską po tym, jak 49-letni statek uległ awarii na Morzu Śródziemnym i konieczny był transfer prawie 8000 zwierząt ze statku na statek.
Statek do przewozu zwierząt Spiridon II (zbudowany w 1973 r.), o nośności 4054 dt, z 300 młodymi bykami i 7600 owcami na pokładzie, miał problemy z silnikiem cztery dni po opuszczeniu portu Tarragona w Hiszpanii 23 lutego w drodze do Akaby w Jordanii. Animal Welfare Foundation (AWF), Compassion in World Farming (CIWF) i Animals International stwierdziły, że ponieważ zwierzęta zostały uznane za "zwierzęta eksportowe", nie mogą ponownie wjechać na teren Unii Europejskiej.
Długie podróże bydłowców Karim Allah i Elbeik na początku 2021 roku doprowadziły do konieczności uśmiercenia 2600 cieląt i dorosłego bydła.
Władze w Hiszpanii, gdzie zarządzany przez Libańczyków statek Elbeik o pojemności 2900 GT (zbudowany w 1967 r.) rozpoczął trzymiesięczną podróż, zgodziły się na jego powrót po tym, jak urzędnicy w Grecji zabronili mu wstępu do tamtejszych portów.
Karim Allah o pojemności brutto 2587 (zbudowany w 1965 r.) to kolejny bydłowiec zarządzany przez Liban, który musiał wrócić do Hiszpanii po tym, jak nie udało mu się znaleźć kupców na potencjalnie chore bydło.
Pod koniec 2021 r. na całym świecie było około 170 statków do przewozu zwierząt kopytnych, których średni wiek wynosił 36 lat, rozproszonych między wielu małych armatorów, z których większość posiadała od jednego do trzech statków. Ponad 75 proc. z tych jednostek miało ponad 30 lat.
PBS, z mediów
Fot.: picryl (public domain)
A livestock carrier with nearly 16,000 sheep on board capsized and sank at a dock in the port of Sudan. All crew members escaped safely, but almost all of the cargo was lost. The vessel AL BADRI 1 (built in 1973) #AnimalCruelty @jurylady5 pic.twitter.com/RPSx8RwN4A
— Captain Singh, FICArb, 73K (@captsingh) June 14, 2022
USD
EUR
CHF
GBP