Zarejestrowany w Wielkiej Brytanii P&O Ferries zwolnił 800 pracowników ze skutkiem natychmiastowym i zawiesił wszystkie rejsy w czwartek, podkreślając, że działalność w obecnej formie jest nieopłacalna.
Operator, który w ciągu ostatnich dwóch lat ucierpiał z powodu ograniczeń w podróżach spowodowanych pandemią koronawirusa, zatrudnia prawie 4000 pracowników i obsługuje ponad 30 000 rejsów rocznie na głównych trasach, w tym między Wielką Brytanią, Francją i Irlandią. Przez pandemię, w ciągu jednego roku, miał stracić 100 mln funtów. Straty zostały pokryte przez firmę DP World w Dubaju, która w 2019 roku kupiła przewoźnika.
W ramach procesu, który rozpoczynamy dzisiaj, zapewniamy 800 marynarzom natychmiastowe odprawy i zrekompensujemy im brak wcześniejszego powiadomienia za pomocą zwiększonych pakietów kompensacyjnych - powiedział rzecznik P&O. - Nasze przetrwanie jest uzależnione od wprowadzenia szybkich i znaczących zmian. Bez tych zmian nie ma przyszłości dla P&O Ferries.
P&O poinformowało, że nie uruchomi usług przez kilka następnych dni i doradziło pasażerom, aby kontynuowali podróż do portów, gdzie zostaną przyjęci przez alternatywnych przewoźników. Związek RMT doradził swoim członkom, którzy pracują dla P&O, aby nie opuszczali statków.
Czytaj także:
AL, z mediów