Szczególnie teraz kontrakty na dostawy skroplonego gazu z USA do Polski są korzystne i będą w najbliższych latach elementem dającym bezpieczeństwo dostaw błękitnego paliwa - podkreślił w poniedziałek pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej .
Naimski, który był gościem Telewizji Republika podkreślił, że Polska jest w kontakcie ze stroną amerykańską w różnych aspektach współpracy energetycznej i dotyczy to gazu oraz atomu.
"Te kontrakty na dostawy skroplonego gazu LNG w tej chwili wydają się ze wszech miar korzystne i one są i będą w najbliższych latach elementem dającym Polsce bezpieczeństwo dostaw tego surowca, podobnie jak Baltic Pipe - gazociąg z Norwegii, który w tym roku będzie gotowy" - przekonywał pełnomocnik.
Odnosząc się do współpracy atomowej, to Naimski przypomniał, że ma ona dwa podłoża. Po pierwsze prowadzone są rozmowy między Polską a Stanami Zjednoczonymi ws. inwestycji dot. dużych reaktorów. Obecnie jak wskazał pełnomocnik strona amerykańska przygotowuje ofertę w tej sprawie. Po drugie polskie firmy są zainteresowane współpracą z tymi amerykańskimi przy budowie małych reaktorów.
Naimski przypomniał, że chodzi o KGHM oraz Orlen. W poniedziałek KGHM i amerykańskim NuScale Power mają podpisać umowę ws. budowy małych reaktorów atomowych.
"Bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej, ciepła to jest podstawa dla gospodarki (...) To jest element, który jest niezbywalny, jeśli mówimy o bezpieczeństwie państwa" - podkreślił.
Piotr Naimski dodał, że bezpieczeństwo energetyczne to jeden z kamieni węgielnych bezpieczeństwa jako takiego, stąd polskie wysiłki do zabezpieczenia dostaw gazu z różnych źródeł i z różnych kierunków. Stąd też zainteresowanie energetyką nuklearną, która jest czysta - a więc odpowiada transformacji energetycznej zgodnie z polityką klimatyczną UE - ale jest to również energia, która jest możliwa do dostarczenia niezależnie od perturbacji np. w łańcuchach dostaw - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że paliwo uranowe do reaktorów jest dostępne w wielu miejscach na świecie, możliwe jest również stworzenie odpowiedniego zapasu.
Pełnomocnik zwrócił ponadto uwagę, że kryzys energetyczny, jaki jest w Europie i został wywołany przez Rosję, spowodował, że obłożenie w zachodnich gazoportach jest większe niż kilka miesięcy temu, ponieważ odbiorcy poszukują dostaw np. z USA i Kataru. "Wydaje się, że w Europie można zastąpić dostawy z Rosji właśnie dostawami z innych kierunków" - ocenił Naimski.
Michał Boroń