Międzynarodowy rynek węgla od kilku miesięcy znajduje się w fazie rajdu cenowego, którego nie doświadczył od ponad dekady. W lipcu ceny na całym obszarze rynku poszybowały do szczytowych progów, a - według analityków - to nie koniec wzrostów - wynika z opracowania Agencji Rozwoju Przemysłu.
"Ten rajd uwidocznił również trwałą rolę węgla w światowym miksie energetycznym, szczególnie w rozwijających się gospodarkach Azji, pomimo większego nacisku na bardziej zdecydowane działania w celu przeciwdziałania zmianom klimatycznym" - czytamy w opublikowanym we wtorek przez katowicki oddział ARP comiesięcznym podsumowaniu publikacji prasowych dotyczących światowego rynku węgla w lipcu br.
W ocenie analityków, nienotowane dotąd ożywienie na całym obszarze międzynarodowego rynku węgla, "podkreśla i wzmacnia rolę węgla jako najbardziej dostępnego i pewnego nośnika w produkcji energii na świecie".
Na europejskim rynku węgla w lipcu osiągnięto kolejne wieloletnie maksima cenowe, nienotowane od 2008 roku. Według danych ośrodka analitycznego Argusmedia, indeks CIF ARA, obrazujący ceny węgla energetycznego o wzorcowych parametrach w europejskich portach Amsterdam, Rotterdam i Antwerpia, 28 lipca osiągnął wartość 140,44 USD za tonę i był najwyższy od 13 lat.
"Wzrostom cen w Europie w lipcu sprzyjały przede wszystkim wysokie ceny gazu oraz korzystne marże w energetyce niemieckiej dla produkcji energii z węgla. Z kolei przedłużające się prace konserwacyjne w norweskiej strefie przybrzeżnej oraz powolne przepływy gazu LNG z tego regionu wpływały na wzrost cen gazu w Europie" - czytamy w opracowaniu, opublikowanym w prowadzonym przez katowicki oddział ARP portalu Polski Rynek Węgla.
W ocenie ekspertów, rosnąca produkcja energii z węgla umacnia krótkoterminowe perspektywy dla rynku europejskiego. W kluczowych europejskich krajach, będących konsumentami węgla, jak Niemcy, Hiszpania, Wielka Brytania i Francja, produkcja prądu z węgla wzrosła ósmy miesiąc z rzędu - z tego surowca wytworzono 2,2 terawatogodziny energii więcej, co w ujęciu rocznym było największym skokiem od stycznia 2019 r.
"Niemcy pozostały liderem w produkcji energii z węgla, odpowiadając za 1,7 TWh tego wzrostu. W Wielkiej Brytanii produkcja energii z węgla wzrosła w lipcu do ok. 500 GWh w ujęciu rok do roku, natomiast we Francji i Hiszpanii pozostaje bez zmian. Jednocześnie w Niemczech udział węgla w całkowitej produkcji energii cieplnej wzrósł w lipcu do 22,8 proc. z 10,8 proc. w tym samym okresie ubiegłego roku, podczas gdy udział gazu spadł z 44,5 do 24 proc." - informuje ARP.
Wysoka konsumpcja węgla spowodowała spadek zapasów w hubie przeładunkowym ARA. Łączny poziom zapasów w portach OBA, Ovet i EBS obniżył się w ciągu tygodnia o 177 tys. ton, do 4,3 mln ton, podczas gdy w ujęciu rocznym odnotowano spadek zapasów o 1,9 mln ton.
W związku z utrzymującymi się na światowym rynku węgla dobrymi nastrojami, w lipcu zyskał również wysokogatunkowy węgiel rosyjski, który dostarczany jest zarówno na obszar Azji-Pacyfiku, jak i obszar Atlantyku. Pod koniec lipca cena rosyjskiego surowca o wzorcowych parametrach wyniosła 139,40 USD za tonę w terminalu Wostocznyj oraz 123,33 USD za tonę w portach bałtyckich.
Jak czytamy w opracowaniu, również w obszarze Azji-Pacyfiku, niedobór węgla energetycznego (szczególnie australijskiego o wysokiej wartości opałowej oraz wysokopopiołowego) przyczynił się do osiągnięcia nienotowanych dotąd poziomów cenowych. Ceny tych gatunków węgla na przestrzeni miesiąca zyskały odpowiednio ok. 18 USD oraz 10 USD na tonie, wzrastając do 158,38 oraz 92,93 USD za tonę. Znaczący wzrost cen węgla odnotowano w lipcu także w terminalu RB w RPA - 30 lipca węgiel energetyczny kosztował tam 130,41 USD za tonę, wobec 118,75 USD za tonę na początku miesiąca.(PAP)
autor: Marek Błoński