Izraelski statek handlowy został zaatakowany na Oceanie Indyjskim - potwierdziło ministerstwo obrony Izraela. Według mediów w jednostkę uderzyła rakieta, ale nikomu nic się nie stało. Za atakiem ma stać Iran.
Kanał "Channel 12" z Izraela powołując się na źródła w ministerstwie obrony informuje, że nikt z załogi zaatakowanego statku nie ucierpiał. Powstały w wyniku ataku pożar szybko ugaszono. Po incydencie okręt kontynuuje swój rejs.
Jako pierwsza o ostrzelaniu izraelskiej jednostki poinformowała proirańska libańska telewizja Mayadeen. Później izraelska telewizja N12 podała, że załoga nie ucierpiała, a statek został lekko uszkodzony.
Jednostka zmierzała do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.