U wybrzeży Rumunii zatonął statek handlowy z 13 obywatelami Ukrainy na pokładzie - podaje w czwartek portal Europejska Prawda. W katastrofie zginęły dwie osoby. Jeden członek załogi jest poszukiwany, trwa akcja ratunkowa.
Statek wypłynął z Rostowa nad Donem w Rosji i zmierzał do Konstancy w Rumunii - relacjonuje Europejska Prawda, powołując się na rumuński portal Hotnews.ro.
Rumuńska firma naftowa Grup Servicii Petroliere (GSP), która bierze udział w akcji ratunkowej, podała, że statek zatonął, a dwie osoby zginęły - pisze ukraiński serwis.
Trwają poszukiwania jednego członka załogi, ocalonym udzielana jest pomoc medyczna. Portal Dzerkało Tyżnia podkreśla, że akcja poszukiwawcza odbywa się na Morzu Czarnym w bardzo trudnych warunkach.
Załoga zbudowanego w 1973 roku statku Volgo Balt 179 składała się z 13 obywateli Ukrainy: 12 mężczyzn i kobiety.
Rumuńskie służby ratunkowe poinformowały media, że statek zatonął ok. 70 mil morskich od Konstancy. Według nich w tym rejonie morze jest obecnie wzburzone, a wysokość fal sięga czterech metrów.
Agencja Interfax-Ukraina, powołując się na serwis News.ro, podaje, że sygnał alarmowy ze statku nadano o godz. 4.40 miejscowego czasu w czwartek.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska