Nowe zasady kontroli wprowadzone w ramach Covid-19 mają utrudnić zagranicznym firmom żeglugowym i usługodawcom prowadzenie działalności w Chinach. Jak informuje serwis TradeWinds, kraj ma wprowadzić ograniczenia, które obejmą całkowite wstrzymanie wjazdu mieszkańców z niektórych krajów, w tym Wielkiej Brytanii i Filipin, nawet dla tych z ważną wizą.
Przepisy tworzą nowy wymóg badań krwi na obecność przeciwciał Covid-19, oprócz już istniejących badań krwi i wymazów na obecność koronawirusa.
Dla marynarzy, jak uważają agenci portowi w Chinach, konsekwencją tego będzie spowolnienie wdrożonych ostatnio złagodzonych procedur wymiany załogi.
W przypadku personelu międzynarodowego, w tym pracowników armatorów, podwykonawców stoczni i urzędników towarzystwa klasyfikacyjnego, źródła chińskie twierdzą, że test na obecność przeciwciał szczególnie spowoduje, że planowanie operacyjne stanie się bardziej niepewne.
Chiny wprowadziły w marcu zakaz wjazdu dla posiadaczy ważnych wiz. Urzędnicy zlikwidowali ten zakaz we wrześniu i zastąpili go systemem nadzorowanych kwarantann i dokładnych testów dla zagranicznych przedsiębiorców, dyplomatów i innych długoterminowych rezydentów zagranicznych.
W okresie, w którym posiadaczom wiz uniemożliwiono wjazd, zagraniczni przedsiębiorcy w Chinach musieli zdecydować się na pozostanie w kraju na czas nieokreślony lub na podróż do domu ze świadomością, że nie mogą wrócić.
Obecnie jednak dylemat ten powrócił, przynajmniej w przypadku obywateli Wielkiej Brytanii, Bangladeszu, Belgii, Filipin i innych krajów umieszczonych na czarnej liście.
Według czwartkowego raportu New York Timesa, wymóg testowania przeciwciał został nałożony po wizycie Chinki w Szwecji, u której, po powrocie do Chin, ponownie stwierdzono zakażenie koronawirusem.
Jeden z urzędników portowych w Zhoushan poinformował na łamach serwisu TradeWinds, że jak dotąd nie przekazano jeszcze żadnych nowych zasad dotyczących wymiany załóg, a od piątku ta procedura jest kontynuowana tak, jak poprzednio.
AL, na podstawie Trade Winds