Pasażerowie wycieczkowca Diamond Princess, u których nie wykryto koronawirusa będą mogli zacząć opuszczać statek od środy 19 bm. - poinformował we wtorek na konferencji prasowej minister zdrowia Japonii Katsunobu Kato.
Oczekujemy, że pasażerowie, u których nie wykryto pozytywnej reakcji na analizy pod kątem obecności koronawirusa, będą mogli od 19 lutego zacząć schodzić na ląd. Zakładamy, że do 21 lutego wszystkie takie osoby opuszczą statek - powiedzuiał Kato.
Dodał, że do 17 bm. wszystkie z 3600 osób znajdujących się na pokładzie zostały poddane odpowiednim badaniom.
Wcześniej, w poniedziałek, władze japońskie poinformowały o wykryciu kolejnych 99 przypadków zainfekowania koronawirusem wśród pasażerów i załogi. Liczba zarażonych wzrosła tym samym do 454. W ten sposób wycieczkowiec stał się najpoważniejszym ogniskiem epidemii poza granicami Chin.
Pierwsze osoby zaczęły opuszczać statek już w ub. piątek. Byli to ludzie w zaawansowanym wieku, u których testy na obecność koronawirusa dały wynik negatywny. W pierwszej kolejności zabierane były osoby cierpiące na chroniczne schorzenia oraz te, które nie miały okien w kajutach.
Czytaj także:
Rząd rozważa ewakuację Brytyjczyków ze statku Diamond Princess
Samoloty z 328 Amerykanami ewakuowanymi z Diamond Princess wyleciały z Japonii
70 kolejnych osób zakażonych koronawirusem na wycieczkowcu Diamond Princess
Na pokładzie statku, który wypłynął z japońskiej Jokohamy 20 stycznia i wrócił 3 lutego, utknęło ponad 3600 osób, w tym 2666 pasażerów z 50 krajów. Jest wśród nich trzech Polaków; polskie MSZ informowało w ubiegłym tygodniu, że nie wykryto u nich koronawirusa.
Według dotychczasowych ustaleń łańcuch zarażeń na wycieczkowcu rozpoczął się od obywatela Chin w starszym wieku, u którego po raz pierwszy wykryto koronawirusa. Został on wysadzony na ląd w Hongkongu. Po powrocie statku do Jokohamy władze zarządziły dwutygodniową kwarantannę, która upływa w środę 19 lutego.
W Japonii zakażonych koronawirusem jest obecnie 514 osób, wliczając 454 osoby na Diamond Princess. Jedna osoba zmarła.
Epidemia koronawirusa Covid-19, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, wybuchła w grudniu w mieście Wuhan w prowincji Hubei w środkowych Chinach i rozprzestrzeniła się na ok. 30 krajów na całym świecie.
Według ostatnich oficjalnych danych liczba śmiertelnych ofiar koronawirusa w Chinach kontynentalnych wzrosła do 1.886. Zainfekowanych jest ponad 72 tys. osób.
Poza Chinami kontynentalnymi odnotowano dotąd pięć zgonów – w Japonii, Filipinach , Hongkongu, Tajwanie i we Francji.
jm/