Ambasada RP we Włoszech podała w czwartek, że monitoruje sytuację wokół statku wycieczkowego z 6 tysiącami pasażerów, stojącego od rana w porcie Civitavecchia. Jednostkę zablokowano w związku z podejrzeniem koronawirusa u pary Chińczyków. Testy są negatywne.
Wieczorem po badaniach próbek w rzymskim szpitalu zakaźnym wykluczono obecność groźnego koronawirusa, którzy szerzy się w Chinach.
Na pokładzie wycieczkowca Costa Smeralda jest grupa polskich turystów odbywających rejs po Morzu Śródziemnym. Dokładna liczba Polaków nie została oficjalnie podana przez armatora Costa Crociere i współpracujące z nim biura podróży. Niektóre źródła podają liczbę 80 osób.
Polska ambasada ogłosiła w czwartek na Twitterze: "Monitorujemy sytuację w porcie Civitavecchia. Statek Costa Smeralda oczekuje na zgodę włoskiego Ministerstwa Zdrowia, aby kontynuować rejs. Nastąpi to najprawdopodobniej w dniu jutrzejszym".