Sobota była wyjątkowym dniem dla DFDS. Tego dnia na trasę wszedł kolejny supernowoczesny prom ro-ro zamówiony przez przewoźnika w Chinach. To już trzeci z sześciu promów zamówionych przez duńskiego operatora w tamtejszych zakładach, ale równocześnie pierwszy, który obsługuje połączenia w północnej części Europy.
Hollandia Seaways – bo taką nazwę nosi najnowszy nabytek DFDS - już w połowie ubiegłego tygodnia pojawiła się w porcie w Göteborgu, by w sobotę wypłynąć w pierwszy rozkładowy rejs do Ghent.
Pierwotnie planowano, że promy wyprodukowane w Chinach, zaczną obsługiwać połączenia na Morzu Północnym szybciej. Wiele zmieniło się po przejęciu przez armatora tureckiej firmy U.N. Ro-Ro. Rozpoczęcie działalności operacyjnej w obszarze Morza Śródziemnego sprawiło, że armator zdecydował się wzmocnić najpierw tamtejszą flotę i właśnie tam przekierował pierwsze promy zbudowane przez stocznię Jinling Shipyard. Dwa statki, które pływają pomiędzy Turcją a innymi krajami leżącymi w basenie Morza Śródziemnego, noszą nazwy: Ephesus Seaways i Troy Seaways. Nazwy zostały zmienione w trybie ekspresowym, gdy zdecydowano się je przekierować do tego regionu. Zgodnie z wcześniejszymi planami, statki miały nosić nazwy: Gothia i Belgia Seaways.
PromySkat.pl