Firma DFDS – przynajmniej na razie - rezygnuje z jednej z popularnych tras towarowych, które posiada w swojej siatce połączeń. Chodzi o linię Rosyth-Zeebrügge. Decyzja ta podyktowana została względami ekonomicznymi. Impulsem do podjęcia tej decyzji stał się niedawny pożar na pokładzie promu Finlandia Seaways.
Jak wyjaśnił przewoźnik, oczekiwania względem tego połączenia przewyższały osiągane wyniki. Rozwój ekonomiczny tego serwisu nie był satysfakcjonujący. Do tego wszystkiego dołożył się także niedawny incydent z udziałem promu Finlandia Seaways, gdy w siłowni jednostki wybuchł pożar. Inspekcja po wypadku ujawniła, że zniszczenia są znacznie większe, niż początkowo sądzono. Szacuje się, że naprawa może potrwać nawet kilka miesięcy. Uwzględniając wszystkie okoliczności, zdecydowano, że na trasie nie pojawi się jednostka zastępcza. W związku z tym połączenie – przynajmniej na razie – nie będzie funkcjonowało.
- Przegląd ujawnił istotne uszkodzenia w siłowni statku, który – wedle naszej oceny – zostanie wyłączony z eksploatacji na kilka miesięcy, aby dokonać napraw - wyjaśnił Kell Robdrup z DFDS. - Ponadto nasze poszukiwania statku zastępczego okazały się bezowocne i ujawniły, że nie ma innych nadających się tu statków.
PromySkat.pl