Do poniedziałku barka z 20 kontenerami, która w środę wypłynęła z portu w Gdańsku i ma Wisłą dotrzeć do Warszawy, będzie w woj. kujawsko-pomorskim. W niedzielę zacumowała w Toruniu; rejs promuje transport śródlądowy.
Wcześniej barka była w Bydgoszczy, w poniedziałek ma dotrzeć do Włocławka.
W grodzie Kopernika przypłynięcie barki połączone było z inauguracją sezonu turystycznego 2017 i imprezą plenerową dla mieszkańców. Na Bulwarze Filadelfijskim nie pojawiły się jednak tłumy, a pogoda ograniczyła możliwości zrealizowania wszystkich zaplanowanych atrakcji. Nieopodal hotelu Copernicus posadzono 38 dębów, które utworzyły Aleję Wiślaną. Fundacja Zamek Dybów i Gród Nieszawa zorganizowała bezpłatne rejsy po rzece.
Kontenerowiec wpłynął ok. godziny 13. i zacumował na wysokości cumowania statku Wanda. Torunianie mieli możliwość zwiedzania barki. Podobnie jak w innych miastach jej załogę przywitali przedstawiciele lokalnych władz.
"W tym roku każdy z nas - torunian, będzie miał dużo czasu dla Wisły, bo odbywać się będzie szereg wydarzeń, imprez i festynów. To wszystko będzie się oczywiście działo nad rzeką. Najważniejsze wydarzenie to sierpniowy Festiwal Rzeki Wisły zaplanowany na 14 i 15 sierpnia 2017 r. Zobaczymy nietypowe, wyjątkowe łodzie, na których pływa się na rzekach Europy i będzie się naprawdę dużo ciekawego działo" - podkreślił prezydent Torunia Michał Zaleski.
W tym samym czasie w mieście odbywa się 17. Toruński Festiwal Nauki i Sztuki, którego tematem przewodnim jest w 2017 r. rzeka Wisła. Jako motyw przewodni wybrana została nieprzypadkowo, gdyż w całym kraju, zgodnie z uchwałą Sejmu RP, obchodzony jest rok Wisły. W Toruniu w październiku 2016 r. odbyła się jego uroczysta inauguracja, która zorganizowana została w 550. rocznicę II pokoju toruńskiego.
W piątek w bydgoskim Brdyujściu odbył się pokazowy przeładunek kontenerów, a w sobotę mała barka z dwoma kontenerami zacumowała przy Wyspie Młyńskiej. W Przystani Bydgoszcz zorganizowano debatę o żegludze śródlądowej w Polsce. Kontenerowiec wyruszył tego dnia w stronę Solca Kujawskiego, gdzie zacumował w godzinach popołudniowych.
W poniedziałek planowane jest dotarcie barki do przystani wodnej przy ujściu Zgłowiączki we Włocławku.
Celem rejsu jest m.in. promowanie śródlądowego transportu wodnego oraz sprawdzenie, jakie są utrudnienia dla żeglugi na Dolnej Wiśle. Będą prowadzone też badania szlaku wodnego. Organizatorzy rejsu, czyli samorząd województwa kujawsko-pomorskiego oraz samorząd województwa pomorskiego poinformowali, że to pierwszy promocyjno-badawczy rejs barki z ładunkiem kontenerów z Gdańska do Warszawy. Ma on udowodnić, że transport śródlądowymi drogami wodnymi jest bardziej ekonomiczny, ekologiczny i bezpieczny niż transport kołowy czy kolejowy. Barka - a właściwie zestaw pchany, bo napęd stanowi pchacz - podczas dziewięciodniowego rejsu zacumuje jeszcze w Płocku, Modlinie i w Warszawie.
"Wisła jest królową polskich rzek, ale przez ostatnie lata niezwykle zaniedbaną. Zaniedbana królowa, to nie te państwo. Dlatego musimy walczyć o tę rzekę. W tym momencie stany wód są średnie. Jeszcze da się pływać. Oznakowanie powinno być zupełnie inne. Brzegi są zakrzaczone a znaki niewidoczne. To nie stwarza dobrych warunków do zachowania bezpieczeństwa. (…) Na zachodzie brzeg na 20 metrów w głąb jest wygolony z roślinności i pływa się bardzo przyjemnie. Druga sprawa – to stany wód. Na niektórych punktach, pomimo średnich stanów wód, nie jest zachowana głębokość tranzytowa. (…) Przy niskich stanach wody głębokości tranzytowe często uniemożliwiają żeglugę. Nie mamy też portów, nabrzeży, miejsc do cumowania. W tym momencie wywozimy tylko to, czego nie da się wywieźć koleją" - wspomniał w woj. kujawsko-pomorskim kapitan barki i jednocześnie armator Czesław Błocki.
Dodał, że taka barka, która płynie z Gdańska do Warszawy, może zabrać czterdzieści dwa kontenery. "To czterdzieści dwa tiry mniej na naszych drogach. Połączenie dwóch barek daje 84 tiry mniej" - ocenił kapitan.
Rejs zorganizowany został w ramach międzynarodowego projektu EMMA, którego jednym z celów jest zwiększenie świadomości o korzyściach, które niesie za sobą transport morski i śródlądowy. Barka ma dotrzeć do Warszawy 27 kwietnia.
twi/ malk/