Opóźnienia pociągów i zablokowany tor wodny na Regalicy. Ruszył remont zwodzonego mostu kolejowego w szczecińskich Podjuchach.
Modernizacja potrwa dwa miesiące. W tym czasie pociągi nie będą tamtędy kursować. Przez dwa tygodnie będzie też zamknięty dla jednostek, które przepływają pod nim dzięki ruchomej konstrukcji.
Zakład Linii Kolejowych przewiduje m.in. remont przęsła zwodzonego i systemu sterowania podnoszeniem. Przez most przejeżdżają ponad trzydzieści razy dziennie pociągi pasażerskie.
Jak powiedział nam rzecznik Przewozów Regionalnych Przemysław Tarasiewicz, z powodu modernizacji pociągi jeżdżą objazdem. - Ze Szczecina w kierunku Gryfina, Chojny, Kostrzyna i Zielonej Góry kursują przez Szczecin Dąbie, co wydłuża ich czas przejazdu średnio o 20 minut - tłumaczył Tarasiewicz.
Pierwszy etap remontu ma się zakończyć 10 czerwca - tuż przed finałem Baltic Tall Ships Regatta 2015. - Chodzi o to, by most był sprawny i by umożliwić jednostkom swobodne poruszanie się po wszystkich torach wodnych - mówi Krzysztof Woś - dyrektor Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Szczecinie. - Nie ma w tym momencie konfliktu pod warunkiem, że część zamykającą całodobową żeglugę zakończą do 10 czerwca.
Koszt modernizacji mostu to cztery miliony złotych.
To jedyny tego typu most w Polsce. Istnieje od 1877 roku. Ostatni raz był remontowany 19 lat temu.