Sztab Kryzysowy Polskiego Rybołówstwa Przybrzeżnego zwrócił się przed wyborami do prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego z prośbą o objęcie osobistym nadzorem polskiego rybołówstwa, "jako ważnego w każdym kraju elementu bezpieczeństwa żywnościowego, dziedzictwa kulturowego oraz dziedziny gospodarki dającej miejsca pracy zarówno na morzu jak i na lądzie".
Jak czytamy w liście, rybacy weszli w posiadanie dokumentów i informacji wskazujących na celowe działania, które ich zdaniem mają doprowadzić do całkowitej likwidacji polskiej floty rybackiej. W związku z tą sytuacją na początku października na przekopie przez Mierzeję Wiślaną odbył się także protest rybaków przybrzeżnych i małoskalowych. Jak wówczas zaznaczali, chcą godnej pracy i płacy.
List (na Prośbę Sztabu Kryzysowego Polskiego Rybołówstwa Przybrzeżnego) skierowany do prezesa PiS cytujemy w całości poniżej:
"Szanowny Panie Premierze, zwracamy się do Pana z prośbą o objęcie osobistym nadzorem polskiego rybołówstwa jako ważnego w każdym kraju elementu bezpieczeństwa żywnościowego, dziedzictwa kulturowego oraz dziedziny gospodarki dającej miejsca pracy zarówno na morzu jak i na lądzie. Jako rybacy weszliśmy w ostatnim czasie w posiadanie dokumentów oraz informacji wskazujących na celowe, urzędnicze działania, które mają doprowadzić do całkowitej likwidacji polskiej floty rybackiej. Dokumenty te dostarczamy obecnie do posłów Prawa i Sprawiedliwości w celu przekazania ich bezpośrednio do Pana Premiera, ale tocząca się obecnie kampania wyborcza nie sprzyja szybkiemu i rzeczowemu rozwiązaniu naszego problemu, dlatego zdecydowaliśmy się na protest na Przekopie Mierzei Wiślanej, aby z tego miejsca, symbolu polskiej gospodarki morskiej, dotrzeć do Pana Premiera z prośbą o osobisty nadzór nad zarządzaniem polskim rybołówstwem.
Dokumentów świadczących o celowym zamiarze zlikwidowania polskiej floty rybackiej jest tak wiele, że załączymy je wszystkie w osobnej korespondencji, dziś dołączamy do niniejszego pisma kluczowy dowód w tej sprawie, harmonogram wydatkowania unijnych funduszy umieszczony na stronie internetowej Ministerstwa Rolnictwa 4 maja 2023, z którego wynika, że
Departament Rybołówstwa chce przeznaczyć na likwidację polskiej floty rybackiej 339 milionów złotych, a na bezpośrednie wsparcie rybołówstwa tylko 20 milionów.
Zważywszy, że takich działań wobec rybołówstwa jest obecnie dużo więcej i mają one miejsce od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, wnioskujemy również o powołanie resortowej komisji specjalnej, która razem z przedstawicielami rybaków dokona oceny nieprawidłowości wydatkowania funduszy rybackich w poprzednim okresie.
Ostatnie nasze spotkania z Ministrem Robertem Telusem wykazały, że nie tylko rybacy są oszukiwani przez urzędników w sprawie unijnych funduszy, lecz również Minister Telus wprost przyznawał, że praktycznie nie są mu znane żadne dokumenty dotyczące funduszy unijnych i działań wobec rybołówstwa, zaprogramowanych przez urzędników Departamentu Rybołówstwa i kierujących nimi Ministra Krzysztofa Cieciórę, uznaliśmy zatem, że skoro Minister Robert Telus jest celowo utrzymywany w niewiedzy w zakresie działań dotyczących precyzyjnie zaplanowanej likwidacji polskiego rybołówstwa pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, to tym bardziej Pan Premier może nic o tym nie wiedzieć.
Zwracamy uwagę na sprzeczność pomiędzy wyborczymi deklaracjami Prawa i Sprawiedliwości dotyczącymi ratowania polskich firm i miejsc pracy, szczególnie w sektorze bezpieczeństwa żywnościowego, z bezwzględnymi działaniami urzędników, którzy chcą, (być może również politycznie), doprowadzić do likwidacji polskie rybołówstwo, które posiada obecnie duże środki unijne na jego wsparcie.
Taka patologiczna sytuacja może mieć miejsce wyłącznie wtedy, kiedy od informacji oraz konsultacji zostaną odcięci zarówno zwykli rybacy, jak i konstytucyjni ministrowie, a decyzje, podział środków finansowych oraz proces legislacyjny mają miejsce poza konstytucyjnymi instytucjami nadzorującymi.
Jesteśmy przekonani, że Pan Premier po wnikliwym rozpoznaniu sprawy zlikwiduje ten szkodliwy dla polskiego rybołówstwa urzędniczy układ, który marnotrawi i blokuje polskim rybakom środki pomocowe tylko dlatego, że grupa osób postanowiła zlikwidować w Polsce rybołówstwo przybrzeżne w celu przejęcia po nim środków unijnych, wykorzystując do tego unijne zakazy połowów, które powinny być nawet z powodów prawnych w całości rekompensowane.
Mamy nadzieję, że podobnie jak w 2007 roku, kiedy Pan Premier osobiście zaangażował się w ratowanie polskiego rybołówstwa przed urzędniczą samowolą Komisji Europejskiej, tak samo obecnie nie pozwoli Pan na likwidację polskiego rybołówstwa, a prospołeczny program Prawa i Sprawiedliwości obejmie wreszcie polskie rybołówstwo i uwolni go od ludzi, którzy od wielu lat działają na jego szkodę.
Sztab Kryzysowy Polskiego Rybołówstwa Przybrzeżnego"
Na łodzie które nie pływają nie powinno być żadnych pieniędzy!
- Morze Bałtyckie znajduje się w sytuacji nadzwyczajnej i ta decyzja grozi pogrążeniem Bałtyku w chaosie ekologicznym, mówi rzecznik Per Bolund (MP) w ramach wyjaśnienia dla strony pozywającej obecnie rząd i Radę Ministrów UE za decyzje dotyczące połowów kwoty połowowe śledzia i szprota.
Partia Zielonych twierdzi w artykule debatowanym na dn.se, że podjęta we wtorek decyzja Rady Ministrów jest sprzeczna z unijnymi przepisami dotyczącymi rybołówstwa. Dlatego też uważa się, że stanowi to podstawę kontroli sądowej Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Per Bolund wskazuje na podobne sprawy, które wzbudziły zainteresowanie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości i ma nadzieję, że kontrola Trybunału doprowadzi do wydania wyroku.
- Myślę, że warunki są dla nich całkiem dobre, żeby to wygrać - mówi.
Osiągnięte dziś porozumienie pokazuje, że jesteśmy zdecydowani przeciwdziałać problemom środowiskowym oraz pomóc w odbudowie i ochronie stad ryb w Bałtyku, ale również że chcemy wspierać bałtycką społeczność rybacką. Przyszłe źródła utrzymania rybaków w regionie zależą od długoterminowego zrównoważenia stad ryb – dlatego zadbaliśmy o odpowiednią równowagę między tymi dwiema delikatnymi kwestiami.
położony na rozwój akwakultury, jako ważnego elementu
sektora dostarczającego coraz większe ilości świeżych ryb,
nie tylko do przetwórstwa, ale bezpośrednio na nasz rynek.
Oczywiście będzie to kontestowane przez sektor połowowy,
ale prognozy na najbliższe lata wyraźnie wskazują, że udział
połowów morskich na cele konsumpcyjne będzie ograniczony
i rekompensowany importem. Protesty rybaków, jakkolwiek
uzasadnione, prawdopodobnie nie przyniosą spodziewanych
przez nich rezultatów. Konieczna będzie spokojna merytoryczna dyskusja, szczególnie z przedstawicielami Komisji
Europejskiej, aby regulacje na najbliższe lata pozwoliły na
w miarę bezbolesne, o ile w ogóle o takim można mówić,
dostosowanie floty do możliwości połowowych w kolejnych
latach. "
Zbigniew Karnicki Wiadomości Rybackie 9/10 2021
W ciekawy i nowoczesny sposób pokazujemy rodzicom i dzieciom, że nasza lokalna ryba jest smaczna i zdrowa. Ciekawe inspiracje kulinarne prezentowane przez zaproszonych kucharzy to możliwość przekonania się, że "Rybka w 10 minut" to nie tylko propozycja niedzielnego obiadu. Serdecznie zapraszam radomszczan w niedzielę do Parku Świętojańskiego - mówi Krzysztof Ciecióra, Wiceminister Rolnictwa I Rozwoju Wsi.
"Fundusze UE można wykorzystać do wspierania rybaków i kobiet na Morzu Bałtyckim, w przypadku gdy ich państwo członkowskie uruchomi program tymczasowego zaprzestania połowów w ramach unijnego Funduszu Morskiego, Rybackiego i Akwakultury (EMFAF). "
Takie właśnie dokumenty są ukrywane przed rybakami
"Uprzejmie informuję Pana Ministra, że zgodnie z danymi wprowadzonymi na podstawie stron dzienników połowowych, do Systemu Informacji Rybołówstwa Morskiego, wykorzystanie kwoty połowowej dorszy w 2007 roku (stan z 15.01.2008) przedstawia się następująco:
Rejon 22-24 - kwota do odłowienia 2287 ton - kwota odłowiona 2158 ton - wykorzystanie kwoty 94 procent.
Na podstawie informacji otrzymanych z komisji wynika, że strona polska powinna wprowadzić do Europejskiego Systemu Wymiany Danych Rybackich dane, z których wynikałoby przełowienie ogólnej kwoty połowowej o wynegocjowane 8 tysięcy ton. Jednakże należy podkreślić, że z oficjalnych danych krajowego Systemu Informacji Rybołówstwa Morskiego wynika, że w 2007 roku statki pływające pod polską banderą złowiły 8581 ton dorszy z podobszarów 25-32.
wiadomosci.wp.pl/plan-sawickiego-do-kosza-marszalek-senior-zaskoczyl-kolegow-ws-wotum-nieufnosci-dla-rzadu-6960935208815264a
Można skontaktować się z nami anonimowo, bez jakichkolwiek formalności. Ważne jest, aby podane informacje były w miarę możliwości dokładne i szczegółowe (o ile to możliwe warto załączyć istotne dokumenty). Z OLAF-em można komunikować się w dowolnym z 24 języków urzędowych UE.
Nadużycia można zgłaszać w następujący sposób:
Online za pośrednictwem systemu zgłaszania nadużyć finansowych (system anonimowy; umożliwia bezpieczne przekazywanie dokumentów)
Przejdź do systemu zgłaszania nadużyć
Więcej informacji na temat systemu zgłaszania nadużyć finansowych
Pocztą
European Commission
European Anti-Fraud Office (OLAF)
1049 Brussels
Belgia
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.