Decyzją ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka do końca lutego nie można łowić ryb od godziny 17 do 7 rano.
Rafał Jurkowski, szef Społecznej Straży Rybackiej działającej przy Polskim Związku Wędkarskim w Szczecinie uważa, że to potężny obszar, obejmujący Odrę aż po Police.
- Wędkarzom pozostawiono jedynie niewielki obszar na Jeziorze Dąbie, ale tam wędkować można jedynie na łódce - mówi Rafał Jurkowski.
- Nic o tym nie słyszałem, ale... to jakaś bzdura - skwitował jeden z wędkarzy.
Wcześniej nie można było łowić tylko w kilku polskich portach, teraz - po przeprowadzonych badaniach - rozszerzono je na wszystkie.
- Powodem ograniczenia była ochrona ryb, które gromadzą się w cieplejszych i głębszych wodach basenów portowych. Ryby były tam łatwym celem wędkarzy - mówi Piotr Niewiadomski z Inspektoratu Rybołówstwa Morskiego w Szczecinie.
Dodajmy, że część wędkarze zbyt często łowiło na wodach portowych niedozwoloną metodą na tzw. "szarpaka" - kalecząc zimujące ryby.
Nowe przepisy obowiązują od 15 września.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.