Do tej pory podpisano z beneficjentami 555 tys. umów na 33,5 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy - poinformowała we wtorek minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że prawie 1/3 grantów KPO została zakontraktowana.
"Dokładnie wczoraj wybiły nam trzy piątki, czyli 555 tys. umów, które podpisaliśmy z beneficjentami z KPO na sumę ponad 33 mld zł. To nie są środki, które już zeszły z kont (...), ale to są środki, które już na pewno zostaną zrealizowane, bo już jest po prostu umowa z beneficjentami" - powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz podczas spotkania z dziennikarzami. Dodała, że dokładna kwota, na jaką zostały podpisane umowy, to 33,5 mld zł.
Szefowa resortu funduszy poinformowała również, że mowa o 12,8 proc. całościowej alokacji środków z KPO.
"Ta część grantowa - która jest dla nas kluczowa, bo jest po prostu bardzo opłacalna - to (...) 29,8 proc. (alokacji - PAP), czyli możemy powiedzieć, że już prawie 1/3 grantów KPO została zakontraktowana" - wskazała minister. Dodała, że z Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) wypłacono do tej pory 5,8 mld zł.
"Są dwie grupy beneficjentów, o których - zwłaszcza ostatnio - rozmawiamy bardzo dużo, to są (...) samorządowcy i przedsiębiorcy. Jest ogromne zainteresowanie ze strony samorządowców środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Jest też taka potrzeba zrozumienia i nauczenia się tego, bo to jest nowa forma dostępnych europejskich funduszy" - powiedziała minister.
Jak mówiła, zarówno w części grantowej, jak i pożyczkowej w ramach całego KPO otwartych jest "bardzo wiele" naborów dla samorządowców i przedsiębiorców. W przypadku tych pierwszych łączna kwota dostępnych środków to 55 mld zł, a dla przedsiębiorstw przewidziano 130 mld zł.
Poinformowała również, że samorządy mogą wnioskować o wsparcie z części pożyczkowej KPO na projekty, które są już "w zasadzie zrealizowane", ale zostały rozpoczęte jeszcze w 2020 r. i na które zaciągnięto kredyty komercyjne.
"Słyszymy od bardzo wielu samorządowców, że bardzo im to odpowiada, bo mogą jeden kredyt szybko spłacić drugim, a ten (w ramach KPO - PAP) jest już dużo bardziej opłacalny.
Minister przekazała, że 13 sierpnia br. otwarto z obszaru pożyczkowego nabór na 20,5 mld zł na farmy wiatrowe na Bałtyku. Jak dodała, do połowy 2026 r. środki te muszą być zakontraktowane, a "inwestycja może być prowadzona do 2032 r.".
W połowie sierpnia br. Pełczyńska-Nałęcz zapowiedziała, że kolejne wnioski o płatność w ramach KPO zostaną złożone Komisji Europejskiej do 13 września, by pieniądze trafiły do Polski do końca br. W sumie oba wnioski mają opiewać na ponad 30 mld zł. Pieniądze z pierwszego wniosku o płatność z KPO (27 mld zł) Polska otrzymała w kwietniu br.
Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to program, który ma wzmocnić polską gospodarkę. Jak napisano na rządowej stronie dot. KPO, środki z programu mają pomóc Polsce szybciej osiągnąć wyznaczone wcześniej cele, zrealizować nowe inwestycje, przyśpieszyć wzrost gospodarczy i zwiększyć zatrudnienie. Fundusze zostaną zainwestowane m.in. w rozwój gospodarki, innowacje, środowisko, cyfryzację, edukację i zdrowie. W ramach programu Polska otrzymuje pieniądze w postaci bezzwrotnych dotacji (część dotacyjna) oraz preferencyjnych pożyczek (część pożyczkowa).
1 lipca br. Komisja Europejska zaakceptowała zmiany w KPO, a 16 lipca zrobiła to również Rada UE ds. Gospodarczych i Finansowych (ECOFIN). Jak przekazał wtedy resort funduszy, KE zgodziła się na 95 proc. zmian zaproponowanych przez Polskę. Po rewizji KPO składa się z 57 inwestycji i 54 reform. Polska otrzyma z KPO 59,8 mld euro, w tym 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w formie pożyczek. Zgodnie z celami UE prawie 45 proc. budżetu KPO jest przeznaczona na cele klimatyczne, a ponad 21 proc. na transformację cyfrową.