Prawo, polityka

W swoim poprzednim artykule autorzy przybliżyli problem, będący fizyczną przeszkodą, związany z powstaniem na polskich obszarach morskich pierwszych farm wiatrowych. W niniejszym artykule uwaga zostanie zwrócona m.in. na aktualny status wydobycia i utylizacji zatopionej broni chemicznej oraz usuwania z polskich obszarów morskich wraków stwarzających zagrożenie dla działalności gospodarczej na morzu, w świetle obowiązujących regulacji prawnych.

Zatapianie broni w Morzu Bałtyckim

Jak już wskazywano, we wspomnianym powyżej artykule, zatapianie, przejętej na terenie Niemiec broni konwencjonalnej i chemicznej, było legalne do lat sześćdziesiątych XX wieku. Była to najszybsza i nie wymagająca wielkich nakładów finansowych metoda zdemilitaryzowania Niemiec po II Wojnie Światowej. W sytuacji ówczesnego braku wiedzy jak zniszczyć broń chemiczną, metoda jej neutralizacji poprzez zatapianie, dawała dodatkowo pewność, iż broń ta nie zostanie wydobyta w celu ponownego wykorzystania. Początkowo broń chemiczną zatapiano na głębokości co najmniej 4000 m, jednak ze względów ekonomicznych obniżono to kryterium, przez co dziesiątki tysięcy ton amunicji trafiło m.in. do płytkiego Bałtyku.

Bojowe środki trujące zostały zneutralizowane, poprzez zatopienie w Morzu Bałtyckim, na podstawie następujących decyzji i aktów prawnych:

- Umowa Poczdamska z 1 sierpnia 1945 r. (Potsdam Agreement – „Protocol of the Proceedings”): zgodnie z zapisem zawartym w sekcji II, zatytułowanej „Zasady regulujące traktowanie Niemiec w początkowym okresie kontrolnym” (The principles to govern the treatment of Germany in the initial control period) pkt A.3.(i).b:

„Wszelka broń, amunicja i narzędzia wojenne oraz wszystkie wyspecjalizowane urządzenia do ich produkcji pozostają do dyspozycji aliantów lub zostają zniszczone. Należy uniemożliwić konserwację i produkcję wszystkich samolotów oraz broni, amunicji i narzędzi wojennych.”

Celem konferencji poczdamskiej było ustalenie trybu likwidacji skutków II Wojny Światowej, losów Niemiec, opracowanie traktatów pokojowych i zasad organizacji powojennego świata.

Jednym z ważniejszych postanowień, zapisanych w Umowie Poczdamskiej, była demilitaryzacja Niemiec, przy jednoczesnym braku doprecyzowania sposobów neutralizacji zarówno broni konwencjonalnej, jak i chemicznej;

- Decyzja komisji rozbrojeniowej o zatopieniu (Continental Committee on Dumping): w 1946 r. dowództwo sił alianckich ustanowiło jako „autoryzowany sposób unieszkodliwienia niebezpiecznej amunicji jej zatopienie w morzu lub zniszczenie”. Z uwagi, że zatopienie w morzu w tamtym okresie było najszybszą, najbezpieczniejszą i najtańszą metodą unieszkodliwienia ogromnych ilości amunicji konwencjonalnej i chemicznej, państwa koalicji antyhitlerowskiej powołali organizację „Continental Committee on Dumping” w celu koordynacji operacji zatapiania broni i bojowych środków trujących. Zdecydowano również, że każda z władz okupacyjnych jest odpowiedzialna za unieszkodliwienie broni znajdującej się w okupowanej przez nią strefie.

Regulacje prawne dotyczące broni na dnie Morza Bałtyckiego

Od czasów zakończenia procederu zatapiania amunicji konwencjonalnej, jak również tej chemicznej, będącej pozostałością po II Wojnie Światowej, minęło już około 60 lat, a okres zalegania wraków statków czy też okrętów, biorących udział w działaniach wojennych na Morzu Bałtyckim, jest jeszcze dłuższy. Wraz z postępującą korozją wraków statków, pojemników i beczek z bronią i amunicją chemiczną oraz mając na uwadze zwiększającą się eksploatację zasobów Morza Bałtyckiego, m.in. w kontekście takich inwestycji jak Nord Stream II, Baltic Pipe oraz morskie farmy wiatrowe na m.in. polskich obszarach morskich, coraz bardziej wzrasta ryzyko przedostawania się szkodliwych substancji takich jak: paliwa i substancje ropopochodne, bojowe środki trujące i produkty ich rozpadu, do wód i dna Bałtyku oraz organizmów w nim żyjących. W związku z powyższym, autorzy niniejszego artykułu czują się w obowiązku przedstawienie czytelnikom, aktualnego stanu prawnego, zarówno w świetle prawa międzynarodowego, jak i krajowego, problematyki dotyczącej, zalegających na dnie Morza Bałtyckiego, odpadów niebezpiecznych, będących pozostałością po działaniach wojennych, toczonych w ramach II wojny światowej.

Jeżeli mówimy o prawie międzynarodowym dotyczącym tej problematyki zacząć należy w pierwszej kolejności od aktu prawnego, będącego obecnie podstawowym dokumentem prawnym w dziedzinie prawa morskiego, a nazywanym w doktrynie konstytucją mórz, czyli do Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS), sporządzonej w Montego Bay dnia 10 grudnia 1982 r. RP ratyfikowała niniejsza Konwencję 6 listopada 1998 r. Należy mieć na uwadze, iż Konwencja o prawie morza jest porozumieniem międzynarodowym o powszechnym zastosowaniu. Otóż w myśl art. 123 ppkt b Konwencji, państwa położone nad morzami zamkniętymi lub półzamkniętymi powinny współpracować ze sobą w wykonywaniu swoich praw i obowiązków, przewidzianych przez niniejszą konwencję. W tym celu dążą one, bezpośrednio lub za pośrednictwem właściwej organizacji regionalnej, do koordynacji wykonywania swoich praw i obowiązków w zakresie ochrony i zachowania środowiska morskiego.

W dalszej części Konwencji o prawie morza, znajdujemy m.in. obowiązek działania w obszarze ochrony środowiska morskiego, zawarty w art. 192 Konwencji. Art. 194 natomiast mówi o środkach zmierzających do zapobiegania, zmniejszania i kontroli zanieczyszczenia środowiska morskiego. W ust. 1, tejże normy prawnej, przeczytamy, iż „Państwa stosują, odpowiednio do swoich możliwości, w zależności od okoliczności indywidualnie lub wspólnie, wszelkie środki zgodne z niniejszą konwencją, które są konieczne dla zapobiegania, zmniejszania i kontroli zanieczyszczenia środowiska morskiego z jakiegokolwiek źródła, wykorzystując w tym celu najlepiej nadające się do zastosowania sposoby, jakie pozostają w ich dyspozycji, oraz dążą do uzgadniania swojej polityki w tej dziedzinie”, natomiast ust. 3 wskazuje, iż środki stosowane przez państwa w celu zapobiegania, zmniejszania i kontroli zanieczyszczenia środowiska morskiego dotyczą wszelkich źródeł zanieczyszczenia środowiska morskiego.

Dodatkowo art. 195 Konwencji o prawie morza wprowadza obowiązek nieprzemieszczania szkody lub zagrożeń i nieprzekształcania jednego typu zanieczyszczenia w inny. Przepis ten w swojej dyspozycji mówi wprost, iż stosując środki zmierzające do zapobiegania, zmniejszania i kontroli zanieczyszczenia środowiska morskiego, państwa działają w taki sposób, aby nie przemieścić szkody lub zagrożeń, bezpośrednio lub pośrednio, z jednego obszaru na inny oraz aby nie przekształcić jednego typu zanieczyszczenia w inny.

W sytuacji, kiedy po II wojnie światowej zatapianie broni chemicznej w morzach był procesem w pełni legalnym oraz z uwagi na podstawową zasadę prawną o braku retrospektywnego stosowania przepisów (lex retro non agit), to właśnie zgodnie z Konwencją UNCLOS, a w szczególności z przytoczonymi powyżej normami prawnymi, zawartymi w tejże Konwencji, państwa sygnatariusze mają obowiązek zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska morskiego z jakiegokolwiek źródła, w tym również z zatopionej broni chemicznej. Przepisy te są swego rodzaju pomostem pomiędzy, legalnym do lat 60-tych XX wieku, procederem zatapiania broni a dzisiejszymi konsekwencjami tamtych działań w postaci uwalniania się substancji toksycznych w akwenie Morza Bałtyckiego i będącej, skutkiem tego zjawiska degradacji środowiska morskiego.

Konwencja londyńska i CWC

Kolejnymi narzędziami prawnymi w płaszczyźnie prawa międzynarodowego, ściśle powiązanymi z tematyką niniejszego artykułu, są:
- Konwencja o zapobieganiu zanieczyszczaniu mórz przez zatapianie odpadów i innych substancji z dnia 29 grudnia 1972 r. (Konwencja Londyńska);
- Konwencja o zakazie prowadzenia badań, produkcji, składowania i użycia broni chemicznej oraz o zniszczeniu jej zapasów (CWC), sporządzoną w Paryżu dnia 13 stycznia 1993 r.
Pierwsza z wymienionych Konwencji odnosi się do deklaratywnego wyrażania zakazu zatapiania odpadów i innych substancji. W Konwencji tej możemy znaleźć takie definicje, jak m.in. zatapianie, którym jest każde rozmyślne usuwanie do morza odpadów lub innych substancji ze statków, samolotów, platform lub innych urządzeń umieszczonych w morzu oraz każde rozmyślne zatapianie w morzu statków, samolotów, platform lub innych urządzeń umieszczonych w morzu (art. III Konwencji). Dodatkowo zgodnie z postanowieniami tejże Konwencji zabronione jest zatapianie wszelkich materiałów produkowanych w jakiejkolwiek postaci (np. ciała stałe, ciecze, ciała półpłynne, gazy lub żywe organizmy) do prowadzenia wojny biologicznej i chemicznej (art. IV Konwencji).

Konwencja CWC natomiast odnosi się do zakazu prowadzenia badań, produkcji, składowania i użycia broni chemicznej, jak również zawiera regulacje odnoszące się do niszczenia zapasów broni chemicznej. Konwencja ta wprowadza, w art. II, m.in. definicje takie jak:

1. „Broń chemiczna” oznacza niżej wymienione, występujące razem lub oddzielnie:
(a) toksyczne związki chemiczne i ich prekursory, z wyłączeniem tych przypadków, które są przeznaczone do celów nie zabronionych na mocy niniejszej Konwencji, pod warunkiem, że ich rodzaje i ilości są zgodne z takimi celami;
(b) amunicję i urządzenia, specjalnie zaprojektowane dla spowodowania śmierci lub innej szkody poprzez toksyczne właściwości związków chemicznych, wyszczególnionych w ustępie (a), wyzwalanych w rezultacie zastosowania takiej amunicji i urządzeń;
(c) wszelki sprzęt specjalnie zaprojektowany do użycia w bezpośrednim związku
z zastosowaniem amunicji i urządzeń określonych w ustępie (b);

2. "Stara broń chemiczna" oznacza:
(a) broń chemiczną wyprodukowaną przed 1925 r.; lub
(b) broń chemiczną wyprodukowaną w okresie między 1925 r. i 1946 r., której stan pogorszył się do tego stopnia, że nie może być już używana jako broń chemiczna;

3. "Porzucona broń chemiczna" oznacza:

Broń chemiczną, włącznie ze starą bronią chemiczną, porzuconą przez jakiekolwiek państwo po 1 stycznia 1925 r. na terytorium innego państwa bez jego zgody.

Kluczowym, według autorów niniejszego artykułu, będzie odpowiednia kwalifikacja zalegających na dnie Bałtyku bojowych środków trujących. Zdaniem autorów mamy tutaj do czynienia z bojowymi środkami trującymi, zdefiniowanymi jako „stara broń chemiczna” i „porzucona broń chemiczna”.

W myśl art. III Konwencji CWC w odniesieniu do starej broni chemicznej i porzuconej broni chemicznej każde Państwo-Strona zadeklaruje, czy posiada na swoim terytorium porzuconą broń chemiczną i przedstawi wszystkie posiadane na jej temat informacje. jednakże zapis ust. 2 art. III Konwencji CWC, mówi, iż stosowanie zawartych w art. III zapisów i zapisów załącznika IV niniejszej Konwencji, według uznania Państwa-Strony, mogą nie mieć zastosowania do broni chemicznej zakopanej na jego terytorium przed 1 stycznia 1977 r., i która pozostaje zakopana, albo która została zatopiona w morzu przed 1 stycznia 1985 r. Niestety Rzeczpospolita Polska skorzystała z tegoż właśnie zapisu, zamykając tym samym drogę do m.in. rozpoczęcia konsultacji w celu zniszczenia broni chemicznej z Państwem-Stroną Konwencji, które zostało określone jako Porzucające Państwo-Strona; zapewnienia wszelkich niezbędnych środków finansowych i technicznych, pomocy technicznej i know-how, jak również innych środków przez Porzucające Państwo-Stronę; w przypadku braku możliwości zidentyfikowania Porzucającego Państwa-Strony wystąpienia do Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) i innych Państw-Stron o okazanie pomocy w zniszczeniu porzuconej broni chemicznej czy też zawierania umów lub dokonywania uzgodnień z innymi Państwami-Stronami Konwencji, w sprawie zniszczenia porzuconej broni chemicznej. Powyższy fakt rodzi, zdaniem autorów niniejszego artykułu, szereg implikacji negatywnie oddziałujących na skuteczność procesu niszczenia zatopionej na polskich obszarach morskich broni chemicznej.

Dyrektywa ramowa w sprawie strategii morskiej oraz Konwencja Helsińska

W ujęciu już bardziej lokalnym, bezpośrednio dotykającym środowisko Morza Bałtyckiego, należałoby wymienić dwa zasadnicze źródła prawa istotne dla przedmiotu niniejszego artykułu:
- Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/56/WE z dnia 17 czerwca 2008 r. ustanawiająca ramy działań Wspólnoty w dziedzinie polityki środowiska morskiego (dyrektywa ramowa w sprawie strategii morskiej);
- Konwencja o ochronie środowiska morskiego obszaru Morza Bałtyckiego z dnia 9 kwietnia 1992 r. (Konwencja Helsińska).

Dyrektywa w sprawie strategii morskiej ustanawia ramy, w których państwa członkowskie podejmują niezbędne środki na rzecz osiągnięcia lub utrzymania dobrego stanu ekologicznego środowiska morskiego najpóźniej do 2020 r. W tym celu opracowuje się i wdraża strategie morskie, aby chronić i zachować środowisko morskie, zapobiegać jego degradacji lub gdy jest to wykonalne odtwarzać ekosystemy morskie na obszarach, gdzie uległy one niekorzystnemu oddziaływaniu oraz zapobiegać i stopniowo eliminować zanieczyszczenie środowiska morskiego, aby wykluczyć znaczny wpływ na biologiczną różnorodność morską, ekosystemy morskie, zdrowie ludzkie i zgodne z prawem formy korzystania z morza, albo też znaczne dla nich zagrożenie. Wprowadza tym samym ramy współpracy m.in. w zakresie zapobiegania zanieczyszczeniom środowiska morskiego, rozumianego jako spowodowane przez działalność człowieka bezpośrednie lub pośrednie wprowadzanie do środowiska morskiego substancji lub energii, w tym również podmorski hałas będący wynikiem działalności człowieka, które powoduje lub może powodować negatywne skutki, takie jak szkody w żywych zasobach i ekosystemach morskich, w tym utratę różnorodności biologicznej, zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, utrudnienia w działalności morskiej, w tym dla rybołówstwa, turystyki i rekreacji, oraz w innych zgodnych z prawem sposobach korzystania z morza, jak również pogorszenie jakości użytkowanej wody morskiej i zmniejszenie walorów estetycznych lub też – ogólnie – pogorszenie możliwości zrównoważonego użytkowania zasobów i usług morskich.

Konwencja Helsińska ma zastosowanie do ochrony środowiska morskiego obszaru Morza Bałtyckiego, które obejmuje wodę i dno morskie łącznie z ich żywymi zasobami i innymi formami życia w morzu. Każde z Państw – sygnatariuszy, wykonuje postanowienia Konwencji Helsińskiej, w obrębie swego morza terytorialnego i swych wód wewnętrznych za pomocą odpowiednich organów krajowych. Na mocy tejże Konwencji umawiające się Strony podejmują indywidualnie lub wspólnie wszelkie właściwe ustawodawcze, administracyjne i inne odpowiednie środki zapobiegające i eliminujące zanieczyszczenia w celu popierania odnowy ekologicznej obszaru Morza Bałtyckiego i zachowania jego równowagi ekologicznej.

Ponadto zobowiązują się zapobiegać i eliminować, zgodnie z postanowieniami niniejszej konwencji, zanieczyszczenia środowiska morskiego obszaru Morza Bałtyckiego powstałe w wyniku działania substancji szkodliwych ze wszystkich źródeł i w tym celu wprowadzać w życie, przewidziane niniejszą Konwencją, procedury i środki. konwencja Helsińska wprowadza dodatkowo, istotne dla tematu związanego z zalegającymi w Morzu Bałtyckim bojowymi środkami trującymi, definicje legalne. Otóż w myśl niniejszej Konwencji:

- "Substancja szkodliwa" oznacza każdą substancję, która wprowadzona do morza powoduje zanieczyszczenie;
- "Substancja niebezpieczna" oznacza każdą substancję szkodliwą, która w wyniku swych specyficznych właściwości jest trwała, toksyczna lub która się biologicznie akumuluje;
- "Przypadek zanieczyszczenia" oznacza zdarzenie lub szereg zdarzeń o wspólnej genezie, które powodują lub mogą powodować wylanie się oleju lub innych szkodliwych substancji i które stwarzają lub mogą stworzyć zagrożenie dla środowiska morskiego Morza Bałtyckiego lub linii brzegowej albo dla interesów jednej lub więcej Umawiających się Stron, i które wymagają podjęcia działań ratunkowych lub innych natychmiastowych posunięć.

Definicje te, wraz ze spojrzeniem na bojowe środki trujące znajdujące się w Morzu Bałtyckim, przez pryzmat Rezolucji Zgromadzenia Ogólnego ONZ 68/208, zatytułowanego „Środki współpracy w celu oceny i zwiększenia świadomości na temat skutków dla środowiska związanych z odpadami pochodzącymi z amunicji chemicznej zatopionej w morzu” (Cooperative measures to assess and increase awareness of environmental effects related to waste originating from chemical munitions dumped at sea), pozwoli spojrzeć na tematykę bojowych środków trujących w Bałtyku z innej perspektywy, jako odpad zalegający na dnie Morza i stanowiący nic innego jak bombę z opóźnionym zapłonem.

Przepisy krajowe dotyczące broni na dnie Morza Bałtyckiego

Na gruncie prawa wewnętrznego RP, kluczowymi w opinii autorów, aktami prawnymi dotyczącymi zagadnienia poruszonego w niniejszym artykule, są:
- Ustawa z dnia 21 marca 1991 r. o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej;
- Ustawa z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne;
- Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001 r. - Prawo ochrony środowiska.

W myśl ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej, organami administracji morskiej są:
- minister właściwy do spraw gospodarki morskiej - jako naczelny organ administracji morskiej;
- dyrektorzy urzędów morskich - jako terenowe organy administracji morskiej.

Do organów administracji morskiej w szczególności należą sprawy:
- ochrony środowiska morskiego przed zanieczyszczeniem wskutek korzystania z morza oraz przez zatapianie odpadów i innych substancji w zakresie nieuregulowanym przepisami prawa geologicznego i górniczego;
- zarządu nad morzem terytorialnym i morskimi wodami wewnętrznymi oraz nad gruntami pokrytymi tymi wodami, o którym mowa w przepisach ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne;
- wykonywania zadań w dziedzinie ochrony środowiska morskiego i ochrony przed powodzią zgodnie z przepisami ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. - Prawo wodne.

Wszystkie przedstawione powyżej akty prawne, dotyczące zagadnienia zalegającej na dnie Bałtyku broni chemicznej, będącej pozostałością po działaniach II Wojny Światowej, są regulacjami prawnymi zogniskowanymi wokół aspektu monitorowania poziomu substancji chemicznych i zagrożenia, które stwarzają w środowisku morskim. Żaden z aktów prawnych, nie reguluje wprost aspektu wydobycia i neutralizacji szkodliwych substancji z Bałtyku. Najbliżej regulacji tego zagadnienia jest Konwencji o zakazie prowadzenia badań, produkcji, składowania i użycia broni chemicznej oraz o zniszczeniu jej zapasów (CWC), jednakże z przyczyn opisanych we wcześniejszej części niniejszego artkułu, Państwo Polskie odcięło sobie na chwilę obecną, stosowanie uregulowań zawartych w tejże Konwencji.

Legislacyjny aspekt wraków na polskich obszarach morskich

Jak już wskazano, we wcześniejszym artykule dotyczącym broni chemicznej na polskich obszarach morskich, w polskich obszarach morskich zalega ponad 415 wraków, z których około 100 znajduje się w Zatoce Gdańskiej. Niestety zarówno organy administracji morskiej jak i organy ochrony środowiska wykazały się brakiem zdecydowanych działań w tym zakresie.

Zaledwie 2%, zalegających w polskich obszarach morskich, wraków zostało zbadanych. Mało tego nawet w przypadku jednostek, w których stwierdzono zagrożenie związane z wyciekiem paliw i substancji ropopochodnych, nie podjęto szybkich i skutecznych działań w oparciu o art. 2 i 21 ustawy o zarządzaniu kryzysowym, m.in. w zakresie przygotowania do przejęcia kontroli nad zagrożeniami, a także usunięcia skutków zdarzenia już powstałego oraz odtworzenia zasobów. Sytuacji związanej z zalegającymi na polskich obszarach morskich nie poprawia fakt, iż Polska do tej pory nie ratyfikowała, podpisanej w maju 2007 r. w Nairobi, Konwencji o usuwaniu wraków (The Nairobi Wreck Removal Convention, WRC). Konwencja WRC weszła w życie 14 kwietnia 2015 r. Brak ratyfikacji przez Polskę niniejszej Konwencji jest stanem niepożądanym przy najmniej z dwóch poniższych względów:
- poza zasięgiem stosowania przez RP są korzyści wynikające z obowiązkowego finansowego zabezpieczenia odpowiedzialności;
- brak ratyfikacji Konwencji jest równoznaczny z niewypełnieniem przez Polskę zobowiązania określonego w Dokumencie Rady UE nr 15859/08 ADD 1 z dnia 19 listopada 2008 r., który zobowiązał niejako państwa członkowskie, do związania się WRC przed dniem 1 stycznia 2013 r.

Konwencja WRC z Nairobi miała na celu ustanowienie ram prawnych dotyczących możliwości działania, poprzez ich usuwanie, w stosunku do wraków stanowiących zagrożenie lub przeszkodę nawigacyjną, albo zagrożenie dla środowiska morskiego. Zgodnie z art. 1 ustęp 1 Konwencji WRC, zasadniczo jest ona stosowana w wyłącznej strefie ekonomicznej, niemniej państwa mogą, na mocy art. 3 ustęp 2 rozszerzyć stosowanie konwencji do wraków znajdujących się w granicach ich terytorium, w tym na morzu terytorialnym. Wraz z wejściem w życie Konwencji WRC, rozpoczęła się dyskusja na temat możliwości zastosowania Konwencji w stosunku do wraków pochodzących z czasów II Wojny Światowej, a więc zakresu przedmiotowego ustawy, jak najbardziej bliskiemu RP. Dodatkową zasadność podjęcia analizy na temat możliwości stosowania Konwencji WRC do tychże obiektów, jest fakt, iż Konwencja z Nairobi przyjmuje szeroką definicję wraku, obejmującą także każdy obiekt, który znajdował się na pokładzie statku lub został zagubiony w morzu ze statku (art. 1 ust. 4 Konwencji WRC).

Jednym z poglądów, ku któremu skłaniają się autorzy niniejszego artykułu, jest pogląd mówiący o tym, iż pomimo braku retroaktywności aktów prawnych, celem przyjęcia Konwencji WRC jest rozszerzenie oraz wyraźne ustalenie praw państw do interwencji w przypadku wraków stanowiących zagrożenie w wyłącznej strefie ekonomicznej. W takim przypadku odpowiedzialność właściciela statku nie może być zastosowana do wraku, który poprzedza wejście w życie Konwencji WRC, jednakże zastosowanie Konwencji do takich wraków może być uzasadnione realizacją celu Konwencji, tj. nadania państwu prawa do interwencji w obliczu zagrożenia. Jest to niewątpliwie argument przemawiający za tym, iż zastosowanie Konwencji WRC do istniejących uprzednio wraków stanowiących zagrożenie jest uzasadnione. Jednakże, dopóki RP nie podejmie działań zmierzających do ratyfikacji Konwencji WRC, rozważania na temat możliwości czy też jej braku, stosowania Konwencji w stosunku do wraków z II Wojny Światowej na polskich obszarach morskich, będą rozważaniami czysto teoretycznymi.

Zagrożenia dla potencjalnych inwestorów MEW na polskich obszarach morskich

Administracja morska, pomimo ciążącej na niej delegacji ustawowej, nie przeprowadziła kompleksowej identyfikacji materiałów niebezpiecznych zatopionych w polskich obszarach morskich i nie rozpoznała skali zagrożeń z tym związanych.

Ponadto nie prowadzono ewidencji wraków zawierającej dane dotyczące ich lokalizacji, ilości paliwa w zbiornikach oraz stanu konstrukcji, nie dysponowano informacjami o ilości, rodzaju oraz dokładnej lokalizacji zatopionej broni chemicznej, a także nie opracowano metodyki i techniki szacowania ryzyka związanego ze skażeniem środowiska morskiego. Podobnie d administracji morskiej, działała administracja ochrony środowiska.

Pomimo posiadania informacji o zagrożeniach wynikających z zalegania na dnie Morza Bałtyckiego materiałów niebezpiecznych, nie prowadzono monitoringu wód polskich obszarów morskich, w tym osadów i organizmów żywych (m.in. ryb, omułków), pod względem stężeń bojowych środków trujących oraz produktów ich rozpadu, a także – z wyjątkiem benzo(a)pirenu – paliwa i produktów ropopochodnych z wraków statków. Badaniami i oceną jakości wód nie objęto nawet rozpoznanych już miejsc zatopień bojowych środków trujących i wraków statków z paliwem.

Kolejnym problemem, niosącym bezpośrednie zagrożenie dla potencjalnych inwestorów związanych z MFW na polskich obszarach morskich jest fakt, iż Służba SAR nie dysponuje przeszkolonym personelem oraz specjalistycznym wyposażeniem do prowadzenia akcji w strefie skażenia chemicznego oraz zwalczania zagrożeń związanych z materiałami ropopochodnymi zalegającymi w osadach dennych, a także paliwem w zbiornikach wraków.

Podobnie jak Służba SAR Marynarka Wojenna RP w bardzo ograniczonym zakresie jest zdolna do podjęcia działań dotyczących bojowych środków trujących na polskich obszarach morskich, a także wraków zalegających na większych głębokościach. Marynarka Wojenna nie posiada sprzętu do bezpośredniej likwidacji skażeń chemicznych, w tym ochrony środowiska w sposób zgodny z przepisami obowiązującego prawa (Konwencja CWC).

Dodatkowo nurkowie minerzy Marynarki Wojennej zostali wyszkoleni do prowadzenia prac podwodnych do głębokości 52 m, gdzie nie jest tajemnicą, iż fragmenty wraków, stanowiących największe zagrożenie, spoczywają na głębokości ok. 70 m.

Przy wskazanych w niniejszym artykule brakach legislacyjnych dotyczących skutecznych rozwiązań problemów związanych z pozostałościami działań wojennych w ramach II Wojny Światowej, oraz dotychczasowym podejściem administracji państwowej RP w tym temacie, która wydaje się albo nie dostrzegać, albo ignorować zagrożenia związane z ewentualnym przedostaniem się do środowiska Morza Bałtyckiego bojowych środków trujących, czy też produktów ropopochodnych w znacznej ilości, prywatny inwestor, w momencie zlokalizowania zagrożenia płynącego z bojowych środków trujących lub też wydobycia amunicji chemicznej, pozostaje sam z koniecznością rozwiązania tego problemu.

Biorąc pod uwagę dużą złożoność procesu neutralizacji bojowych środków trujących, czy też nawet amunicji konwencjonalnej, zalegającej w środowisku morskim oraz konieczność zaangażowania do takiej operacji wysoce wyspecjalizowanego sprzętu i obsługi, usługi podmiotów prywatnych oferujących takie usługi, które będą kosztowne, a skorzystanie z tych usług będzie wymagało przeprowadzenia przetargów w trybie ustawy prawo zamówień publicznych. Należy podkreślić, iż w takiej sytuacji, z uwagi na tryb przetargowy, może dojść do bardzo znacznego wydłużenia czasu reakcji w zakresie oczyszczenia danego rejonu w strefie przyległej z broni zalegającej na dnie Morza Bałtyckiego.

Biorąc dodatkowo, wskazaną powyżej, bierność organów administracji państwowej, co do obowiązku monitorowania oraz identyfikacji zagrożeń płynących zarówno z zalegających na dnie Bałtyku bojowych środków trujących, jak również wraków statków, a co za tym idzie czasami wielką niewiadomą co do ilości, stopnia oraz rodzaju zagrożenia, skalkulowanie kosztów wydobycia i neutralizacji takich materiałów niebezpiecznych, może okazać się po prostu niemożliwe lub tak czasochłonne, że zablokuje inwestycje w MEW na wiele miesięcy.

Podsumowanie

Celem niniejszego artykułu było po pierwsze wskazanie ogromnych luk legislacyjnych, w obowiązującym systemie prawa, w stosunku do zagadnień związanych z zalegającą na dnie Bałtyku m.in. bronią chemiczną, po wtóre zwrócenie uwagi podmiotom, chcącym zaangażować się w MEW na polskich obszarach morskich, na tematykę niniejszego artkułu, w kontekście dość ambitnych planów związanych z inwestycjami w polską MEW, co w obliczu powyższych rozważań może okazać się najzwyczajniej w świecie nierealne (szczególnie w zakresie przyjmowanych prognoz i harmonogramów działań).

Należy pamiętać, iż brak odpowiedniego podejścia podmiotów inwestujących w polską MEW do problemu niewybuchów i broni chemicznej na dnie Morza Bałtyckiego może doprowadzić do wielu implikacji prawnych np. cofnięcie pozwolenia na budowę MFW lub faktycznych np. spowodowania katastrofy ekologicznej na Morzu Bałtyckim.

Bez zdecydowanych działań naszego państwa, mających na celu zarówno ratyfikację odpowiednich źródeł prawa międzynarodowego, jak i również usystematyzowanie prawa krajowego, m.in. poprzez podjęcie dalszych prac nad nowelizacją Kodeksu Morskiego i szeregu innych ustaw bezpośrednio dotykających problemu, działania związane z morskimi farmami wiatrowymi na polskich obszarach morskich, pozostaną jedynie działaniami na płaszczyźnie czysto teoretycznej, które wielokrotnie dyskutowane są w oderwaniu od powyżej opisanych przeszkód i problemów.

 

Radca prawny - Mateusz Romowicz

Współautorem jest Przemek Niewiński.

http://www.kancelaria-gdynia.eu

www.facebook.com/Legal.Marine.Mateusz.Romowicz

Autorzy pracują w Kancelarii Radcy Prawnego Legal Consulting - Mateusz Romowicz.

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter