Prawo, polityka

Komisje senackie zdecydowały w środę o przerwaniu prac nad projektem nowelizacji ustawy o obszarach morskich Rzeczypospolitej Polskiej i administracji morskiej do czasu przeanalizowania innych wariantów projektu.

W środę na połączonym posiedzeniu senackich komisji infrastruktury, samorządu terytorialnego i administracji państwowej oraz ustawodawczej odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy o obszarach morskich RP i administracji morskiej.

Projekt został zgłoszony jako inicjatywa ustawodawcza Senatu. Jego inicjatorem jest szef nadzwyczajnej senackiej komisji ds. klimatu Stanisław Gawłowski.

Celem proponowanych zmian jest zapewnienie gminom położonym w obszarze pasa nadbrzeżnego szerszego wpływu na sposób gospodarowania tzw. pasem technicznym, w obrębie którego znajdują się plaże. Pomysłodawcy projektu wskazują, że po wejściu ustawy w życie plaże nadal pozostałyby własnością Skarbu Państwa, ale samorządy miałyby większą swobodę ich zagospodarowania, np. na potrzeby kultury, gastronomii czy turystyki, jak również w zakresie rozbudowy sanitariatów.

Sceptycznie do pomysłu podchodzą urzędy morskie, które obecnie zarządzają pasami technicznymi.

"Urzędy morskie odpowiadają jedynie za bezpieczeństwo ochrony brzegów morskich, ale nie zajmują się tym obszarem z punktu widzenia rozwoju turystyki. Turystyka to ogromne wpływy do budżetu państwa. Dajmy szansę gminom, aby poprzez odpowiednią infrastrukturę przyciągnęły więcej turystów nad polskie morze" - powiedział Gawłowski.

Zwrócił uwagę, że obecnie gminy nie mają możliwości zarządzania plażami, chyba że podpiszą np. jednorazowe porozumienia z urzędami morskimi w tej sprawie. "Projekt, który mam zaszczyt dzisiaj przedstawiać, pozwala na to, aby gminy miały prawo zagospodarowania plaż w celach kulturalnych, sportowych, rekreacyjnych" - dodał.

Jak zaznaczył, projekt zakłada, że gminy będą mogły wystąpić do urzędów morskich o przekazanie prawa do dysponowania plażami na okres 10 lat. "Oczywiście urząd będzie mógł odmówić, jeśli wniosek nie będzie spełniał wymogów ustawowych i jeżeli będzie to teren inny niż administrowany przez urząd morski" - tłumaczył.

Dodał, że po ewentualnych zmianach plaże dalej znajdowałyby się w rękach Skarbu Państwa.

"Zachowujemy w całości własność pasa technicznego po stronie Skarbu Państwa i zachowujemy możliwość kontrolowania właściwego sposobu wykorzystywania plaż do celów, które zostały określone we wniosku składanym przez urzędy gminy. Zależy nam na tym, aby polskie plaże były ucywilizowane, aby pojawiło się na nich niezbędne zaplecze sanitarne oraz infrastruktura, dzięki której turyści będą mogli korzystać z różnego rodzaju udogodnień" - podkreślił Gawłowski.

Zastępca dyrektora Departamentu Gospodarki Morskiej w Ministerstwie Infrastruktury Paweł Krężel zwrócił uwagę, że obecne przepisy dają podstawę do ochrony brzegów morskich, jak i wykorzystania pasa technicznego dla celów gospodarczych. "Dlatego w naszej opinii nie wymagają one nowelizacji" - dodał.

Przypomniał, że ministerstwo przedstawiło szereg uwag do projektu. "Wydaje nam się, że autorzy pisali go pod kątem wykorzystywania plaż" - powiedział. Natomiast pas techniczny, jak wskazał Krężel, to także klify, lasy ochronne, nieruchomości wykorzystywane na cele statutowe różnych organów administracji publicznej lub spółek, jak również nieruchomości będące własnością innych instytucji, przedsiębiorstw i osób prywatnych.

"Problemem jest 10-letni okres dysponowania pasem technicznym, jaki przewiduje nowelizacja. Każdego roku brzeg morski wygląda inaczej. Zmiany te spowodowane są dynamicznymi procesami brzegowymi. Nie ma zatem możliwości, aby można było przewidzieć zachowanie się danego odcinka brzegu na kilka lat wprzód, a tym bardziej na 10 lat" - powiedział.

Zastępczyni dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni Anna Stelmaszyk–Świerczyńska przypomniała, że pas techniczny stanowi strefę wzajemnego, bezpośredniego oddziaływania morza i lądu. Podkreśliła też, że w obecnym stanie prawnym gminy mają możliwość szerokiego wpływu na sposób zagospodarowania plaż. "Urząd Morski w Gdyni w ciągu ostatnich trzech lat wydał jedynie kilkanaście decyzji odmownych" - powiedziała.

Senator Marek Borowski zwrócił uwagę, że nowelizacji przepisów sprzeciwiają się organizacje ekologiczne. "Aktywiści mówią wprost, że samorządy chcą zabudować plaże, wprowadzić nową infrastrukturę, wydzielić, pozagradzać i zacząć dzierżawić odcinki plaż, a także biletować wstęp. Chciałbym się dowiedzieć, czy w świetle tej ustawy jest to możliwe" - powiedział.

Gawłowski podkreślił, że podawane na ten temat informacje są nieprawdziwe. "Plaże wciąż będą ogólnodostępne, publiczne. Nie będzie można biletować wstępu. Nie ma też mowy o zabudowywaniu plaż wielkimi obiektami"- dodał.

Katarzyna Krzywda z Ministerstwa Klimatu i Środowiska zaznaczyła, że większość wybrzeża objęta jest ochroną w postaci obszarów Natura 2000. Przytoczyła również zalecenia Komisji Helsińskiej dotyczące ochrony pasa brzegowego.

"W opinii ministerstwa klimatu planowane zmiany w ustawie są nie tylko niezgodne z tymi zaleceniami, ale również dopuszczają działania przeciwstawne do zaleceń Komisji, aktualizując jednocześnie ryzyko doprowadzenia do powstania wielu nowych zagrożeń dla terenów pasa nadmorskiego przy ich nieodpowiedzialnym stosowaniu" - powiedziała.

Szef komisji ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski złożył wniosek, by prace nad dokumentem przerwać do czasu przeanalizowania innych wariantów projektu. Senatorowie poparli tę propozycję.

Powołany został zespół roboczy, który przeanalizuje, w jaki sposób uwzględnić potrzeby samorządów i stanowisko administracji morskiej przy zapewnieniu właściwej ochrony wybrzeża.

Anna Wydorska 

Fot.: Pati99 / Wikimedia Commons 

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1

Źródło:

Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter