Prawo, polityka

Jak niejednokrotnie wskazywaliśmy w naszych publikacjach, życie i zdrowie marynarzy bardzo często narażone jest na różnego rodzaju niebezpieczeństwa i ryzyka. Mając na względzie aktualne tempo pracy marynarzy, konieczność zapewnienia łańcucha dostaw, a co za tym idzie ogromny stres oraz presję, która nieustannie ciąży na marynarzach nietrudno o wypadek, który może mieć daleko idące konsekwencje nie tylko dla samych marynarzy, ale także dla ich rodzin.

Utrata życia, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia członka załogi statku stanowią typowe przypadki, które obciążają armatora odpowiedzialnością cywilną. Roszczenia zgłaszane armatorowi z tego tytułu wyrażają się na ogół ustalonymi w kontrakcie kwotami – tzw. odszkodowanie kontraktowe.

W wielu przypadkach marynarze są praktycznie pozbawieni możliwości dochodzenia roszczeń w ww. zakresach np. w związku z powstaniem trwałego uszczerbku na ich zdrowiu, którego jedyną przyczyną był wypadek na statku, gdyż nie posiadają niezbędnej wiedzy prawnej oraz dokumentacji, dzięki którym mogliby swą sprawę załatwić szybko i polubownie. Ponadto, praktyka wskazuje, iż w niektórych przypadkach marynarze są świadomie wprowadzani w błąd przez podmioty, których obowiązkiem jest wypłata ww. odszkodowań.

Wypadek przy pracy – pierwsze kroki

Jeśli na statku dojdzie do wypadku marynarz lub jego najbliżsi w pierwszym kroku powinni zadbać o to, aby został sporządzony z tego zdarzenia protokół lub raport powypadkowy, którego kopię poświadczoną przez kapitana powinien otrzymać również poszkodowany marynarz, lub najbliższa rodzina.

Następnie kluczowym z perspektywy interesów poszkodowanego marynarza jest zebranie kompleksowej dokumentacji pracowniczej. Mamy tutaj na myśli kontrakt (ang. Seafarers Employment Agreement), ale także pozostałe dokumenty, które mogą stanowić załączniki do kontraktu, rozwijające kontraktowe postanowienia. Takimi dokumentami są przede wszystkim: Układ Zbiorowy Pracy (ang. Collective Bargaining Agreement), Warunki Zatrudnienia (ang. Terms and Conditions). To właśnie wymienione dokumenty stanowią swego rodzaju bazę dla określenia podstawy oraz ewentualnej kwoty roszczenia z tytułu wypadku przy pracy. Jest to o tyle istotne, że z doświadczenia Kancelarii wynika, iż bardzo często odmiennie traktowane jest przez armatora i jego ubezpieczyciela roszczenie wynikające z wypadku przy pracy, skutkujące trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, a inaczej roszczenie skutkujące trwałą niezdolnością do dalszej pracy na morzu, czy wreszcie roszczenie odszkodowawcze, u którego podstawy leży utrata życia przez marynarza.

Co niezwykle istotne, ww. dokumenty wskazują również bardzo często na prawo właściwe, w kontekście dochodzenia stosownych roszczeń. Jak wskazywaliśmy w wielu naszych poprzednich publikacjach, zasadą jest, iż w przypadku kontraktów marynarskich, a co za tym idzie w odniesieniu do wszelkich roszczeń na tym tle, nie będzie miało zastosowanie prawo polskie ani również jurysdykcja polskich sądów. Oznacza to ni mniej, ni więcej, iż ustalenie prawa właściwego na podstawie, którego zasadnym będzie kierowanie stosownych roszczeń odszkodowawczych, będzie kolejnym podstawowym krokiem, w kontekście wszczęcia procedury zmierzającej do uzyskania odpowiedniej kwoty odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy.

Czas ma znaczenie – przedawnienie

Bez komentarza nie można pozostawić również problematyki związanej z ewentualnym upływem czasu pomiędzy wypadkiem, a rozpoczęciem przez marynarza drogi mającej prowadzić do wyegzekwowania odszkodowania.

Największe zagrożenie w tym zakresie wiąże się bez wątpienia z terminem przedawnienia, po upływie którego dochodzenie ewentualnych roszczeń może być całkowicie wyłączone. Aby go ustalić niezbędne jest sięgnięcie do zapisów prawa właściwego znajdującego zastosowanie w danej sprawie. Zazwyczaj okres przedawnienia kształtuje się na poziomie trzech lat liczonych od dnia zaistnienia zdarzenia (tak, m.in. w prawie greckim). Także i w tym przedmiocie nie można jednak mówić o regule, o czym świadczą krótsze terminy przedawnienia obowiązujące chociażby na gruncie prawa panamskiego – w wielu przypadkach będzie to jedynie jeden rok.

Warto również pamiętać, że rozpoczęcie negocjacji z właściwymi podmiotami dot. odszkodowania w związku z wypadkiem marynarza w żadnym zakresie nie przerywa ani nie zawiesza biegu terminu przedawnienia. Co za tym idzie, roszczenie będące przedmiotem negocjacji może ulec przedawnieniu, gdy upłynął terminy ustawowe (z reguły 3 lata).

Czas ma znaczenie – zabezpieczenie roszczeń

Niezwłoczne rozpoczęcie procesu wypłaty odszkodowania ma również niebagatelne znaczenie nie tylko w kontekście przedawnienia roszczeń, ale także z perspektywy zabezpieczenia kosztów leczenia marynarza zagranicą (jak również w Polsce), czy również w odniesieniu do ewentualnego roszczenia deliktowego – czyli związanego z czynem zabronionym po stronie Pracodawcy, za który ponosi on winę. Z doświadczenia Kancelarii wynika, iż po zebraniu właściwej dokumentacji, określeniu prawa właściwego zasadnym jest wystąpienie o zabezpieczenie stosownych roszczeń względem armatora/ubezpieczyciela.

Co istotne, w zależności od ustalonego prawa właściwego może okazać się, że z perspektywy interesów marynarza oraz jego rodziny korzystniejszym i zarazem łatwiej egzekwowalnym będzie leczenie na miejscu, aniżeli repatriacja do Polski i następcze dochodzenie zwrotu kosztów leczenia. Oczywiście wyżej wymienione kwestie muszą zostać ocenione indywidualnie w odniesieniu do konkretnej sprawy i konkretnego zdarzenia. Nie będzie to więc reguła, jednakowoż jest to na tyle istotna okoliczność, iż warto mieć ją na uwadze.

Z doświadczenia Kancelarii wynika, że marynarze często zwlekają z rozpoczęciem procesu odszkodowawczego i zgłaszają się po poradę po upływie miesięcy, a nawet lat od powstania szkody. Rozumiejąc motywacje, które nimi kierują, np. chęć uniknięcia sporu z wciąż aktualnym pracodawcą, należy wyraźnie wskazać, że zachowanie takie niesie jednak ze sobą wielkie ryzyko. Wynika to zwłaszcza z faktu, że – jak już o tym wspominaliśmy – w większości przypadków zastosowanie znajdzie wyłącznie prawo państwa obcego, jak również właściwymi do rozstrzygania sporów będą sądy zagraniczne. Zważywszy na wysokie koszty obsługi prawnej świadczonej przez kancelarie zagraniczne, z perspektywy polskiej droga sądowa może się okazać dla wielu osób w praktyce wykluczona. Jednocześnie zbyt późno podjęte kroki prawne, w tym mające prowadzić do polubownego rozwiązania sporu, mogą okazać się nieskuteczne zważywszy na szereg narzędzi służących przedłużaniu postępowania, będących w dyspozycji armatorów lub ich ubezpieczycieli.

Wnioski

Mając na uwadze powyższe rozważania, należy zasugerować marynarzom niezwlekanie z podejmowaniem niezbędnych działań, zmierzających do uzyskania świadczeń z tytułu wypadku przy pracy/choroby zawodowej. W szczególności rekomendujemy szybkie zgromadzenie właściwej dokumentacji pracowniczej i jej wnikliwą analizę.

W kolejnym kroku zasadnym będzie dokonanie oceny zasadności dochodzenia roszczeń na gruncie prawa właściwego, co z kolei może oznaczać podjęcie niezwłocznych działań pod kątem zabezpieczenia interesów marynarza lub jego rodziny. Niestety w marynarskich sprawach odszkodowawczych, wynikających z wypadku przy pracy niemożliwym jest ustalenie jednej i tożsamej reguły z punktu widzenia wszystkich tego typu spraw. Pracodawcy/armatorzy, jak i ich ubezpieczyciele są podmiotami międzynarodowymi, prowadzącymi interesy na całym świecie, każdy kontrakt marynarski jest inny i bardzo często bywa też tak, iż przesłanki odpowiedzialności armatora/pracodawcy ujęte są w sposób odmienny – w zależności od polityki danego podmiotu.

W razie jakichkolwiek wątpliwości w kontekście marynarskich odszkodowań, zalecamy kontakt z wyspecjalizowaną kancelarią prawną, która będzie w stanie ocenić sprawę w sposób pełny i rozwiewający wszelkie ewentualne wątpliwości.

Radca prawny - Mateusz Romowicz

Współautorem jest prawnik Paweł Zboina.

http://www.kancelaria-gdynia.eu

www.facebook.com/Legal.Marine.Mateusz.Romowicz

Autorzy pracują w Kancelarii Radcy Prawnego Legal Consulting - Mateusz Romowicz.

+5 Tomek
Dziekujemy za informacje. Kto wie co moze sie przytrafic na statku? Roznie bywa. Z reguly jak co sie stanie to armator i agencja 'umywaja rece'... Pozdrawiam
26 styczeń 2021 : 15:27 marynarz123 | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 4.0777 4.1601
EUR 4.2961 4.3829
CHF 4.6158 4.709
GBP 5.1533 5.2575

Newsletter