MSZ nie przewiduje w chwili obecnej ponownego podnoszenia na poziomie rządowym kwestii odszkodowań dla Polaków, którzy ucierpieli w grudniu 1972 r. podczas bombardowania wietnamskiego portu Hajfong - napisał wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk do RPO.
Pismo wiceministra Wawrzyka, które w poniedziałek zamieszczono na stronach Biura RPO, jest odpowiedzią na wystąpienie zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisława Trociuka do resortu spraw zagranicznych z marca br.
RPO zapytał wówczas MSZ o działania podjęte w celu uzyskania od władz amerykańskich odszkodowań dla Polaków, którzy ucierpieli podczas tamtego bombardowania. Do RPO wcześniej zwrócił się w tej sprawie jeden z rannych wtedy marynarzy.
Jak zaznaczył w odpowiedzi wiceminister Wawrzyk, analiza, czy w tym konkretnym przypadku nastąpiło naruszenie - w trakcie trwającego konfliktu zbrojnego - międzynarodowych praw człowieka "wymagałaby w pierwszej kolejności posiadania szczegółowej wiedzy na temat wszystkich okoliczności tego bombardowania, które może wpływać na jego ocenę prawną z perspektywy międzynarodowego prawa humanitarnego".
"Mając na względzie powyższe należy stwierdzić, że przeprowadzenie dogłębnej oceny prawnej wydarzenia, które miało miejsce niemal 50 lat temu w braku pełnej wiedzy na temat szczegółowych uwarunkowań i stanu faktycznego omawianego bombardowania, w tym postępowania strony wietnamskiej, nie jest możliwe" - dodał. Jak napisał, "z tego względu, MSZ nie przewiduje w chwili obecnej ponownego podnoszenia ww. kwestii na poziomie rządowym".
Amerykańskie siły lotnicze dokonały bombardowania północnowietnamskiego portu w Hajfongu m.in. 20 grudnia 1972 r. Podczas tego ataku około godz. 4.30 nad ranem poważnie uszkodzony został polski statek handlowy Józef Conrad. Znajdował się on w porcie - wraz z dwoma innymi polskimi jednostkami - od maja 1972 r., czyli od momentu zaminowania tego portu przez amerykańskie lotnictwo.
Polski statek został trafiony jedną z bomb, która wywołała pożar. Spośród ponad 20 polskich marynarzy czterech zginęło - trzech na miejscu, zaś czwarty zmarł w szpitalu; kilku kolejnych zostało rannych.
Bombardowanie Hajfongu było częścią operacji Linebacker II, określanej także jako "The Christmas Bombings", i prowadzonej od 18 do 29 grudnia 1972 r. podczas ostatniej fazy zaangażowania USA w wojnę w Wietnamie.
Wiceminister Wawrzyk przypomniał w swej odpowiedzi dla RPO, że 20 grudnia 1972 r. notą dyplomatyczną przekazany został stronie amerykańskiej protest dotyczący tego ataku. "W odpowiedzi, w nocie z dnia 30 grudnia 1972 r., strona amerykańska wyraziła ubolewanie z powodu incydentu wskazując, że zniszczenie polskiego statku nastąpiło przez przypadek wskutek działań militarnych sił zbrojnych USA prowadzonych zgodnie z prawem międzynarodowym. Polska nie wystąpiła wówczas z roszczeniami międzypaństwowymi wobec Stanów Zjednoczonych" - napisał.
Jak wskazał, "rodziny poszkodowanych podjęły działania w celu dochodzenia odszkodowania na drodze cywilno-prawnej w sądach amerykańskich i bezpośrednio od władz amerykańskich". "W 1997 r. strona polska podjęła starania mające na celu zbadanie sytuacji prawnej sprawy w zakresie możliwości uzyskania odszkodowań przez osoby, które ucierpiały w ataku i rodziny ofiar" - dodał.
"W odpowiedzi na zapytanie Ambasady RP w Waszyngtonie o możliwość uzyskania odszkodowania dla obywateli polskich poszkodowanych w incydencie strona amerykańska poinformowała, że dochodzenie roszczeń nie miałoby podstaw prawnych ze względu na wcześniejsze rozstrzygnięcia sądów amerykańskich w podobnych sprawach oraz dwuletni okres przedawnienia tego typu roszczeń" - przekazał wiceszef MSZ w swym piśmie do RPO.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.