Spotkanie prezydentów Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa w obszarze kwestii energetycznych należy odbierać w kategoriach strategicznych. Najważniejsza jest decyzja prezydentów o ustanowieniu stałego dialogu w dziedzinie energii pomiędzy Polską a USA - ocenił w rozmowie z PAP pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
Jak mówił, będzie to forum na którym rządy, polski i amerykański „w sposób sformatowany, co określony czas” będą rozważać bieżące kwestie i kwestie dotyczące bezpieczeństwa energetycznego. „Te cykliczne spotkania będą służyły omawianiu konkretnych, wspólnych projektów energetycznych i bezpieczeństwa energetycznego” – powiedział pełnomocnik.
W polsko-amerykańskiej deklaracji podpisanej we wtorek w Waszyngtonie strony zapewniły, że będą nadal koordynowały działania mające na celu przeciwdziałanie projektom energetycznym zagrażającym naszemu wspólnemu bezpieczeństwu, takim jak Nord Stream 2. Polska i USA podkreśliły, że będą wspierały wzmożone działania na rzecz pogłębionej współpracy w zakresie energii oraz dywersyfikacji jej źródeł. Oba państwa zobowiązały się do ustanowienia "polsko-amerykańskiego dialogu w dziedzinie energii".
Podczas konferencji w Białym Domu, po spotkaniu z amerykańskim prezydentem, prezydent Andrzej Duda mówił, że współpraca z USA ma kluczowe znaczenie m.in. w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. Wskazał, że podczas spotkania z prezydentem Trumpem rozmawiał również o zagrożeniach dla bezpieczeństwa energetycznego w Europie i o możliwości dywersyfikacji dostaw.
"Niewątpliwie takim ogromnym, w tej chwili największym zagrożeniem jest budowa gazociągu Nord Stream 2. Dużo mówiliśmy o tym z panem prezydentem (Trumpem), przedstawiałem tę sytuację taką, jaka jest" - powiedział Duda.
"Jest to inwestycja, która bez wątpienia zagraża stabilności energetycznej Europy i bez wątpienia zagraża także i polskiemu bezpieczeństwu energetycznemu, bo grozi dominacją rosyjską, zwłaszcza w perspektywie, kiedy Rosja mówi o budowie kolejnych gazociągów - Nord Stream 3, Nord Stream 4. To niebezpieczeństwo absolutnej dominacji rosyjskiej w Europie, jeżeli chodzi o dostawy gazu, jest oczywiste" - powiedział prezydent RP.
Naimski zauważył, że prezydent Donald Trump powiedział kilka konkretnych rzeczy.
„Mówił o konieczności współpracy w dziedzinie różnicowania kierunków dostaw energii, w tym kierunków dostaw gazu. To kwestia dla nas bardzo ważna. Z kolei w deklaracji, która została podpisana przez prezydentów zawarte jest stwierdzenie, że Nord Stream 2 to jest działanie przeciwko bezpieczeństwu Polski i Środkowej Europy, a USA w tej sprawie podkreślają – podobnie jak Polska - swoje stanowisko” - powiedział Naimski.
Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej podkreślił, że prezydent Duda wprost ze spotkania przywódców Trójmorza w Bukareszcie poleciał do Waszyngtonu na spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem
„Ja z kolei byłem dzisiaj w Velkich Kapuszanach na Słowacji, gdzie uroczyście w obecności premiera Słowacji Petera Pellegriniego została rozpoczęta budowa interkonektora polsko-słowackiego, który jest częścią Korytarza Północ Południe od Morza Północnego, przez Danię, pod Bałtykiem, Polskę, Słowacje i dalej na Południe. My w praktyce realizujemy, to co politycznie jest dyskutowane czy to w Bukareszcie na poziomie Trójmorza, czy w Waszyngtonie między prezydentem Donaldem Trumpem a prezydentem Andrzejem Dudą” - dodał.
autor: Małgorzata Dragan
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.