Pierwsze wyniki badań laboratoryjnych wody z Odry, w której zginęła duża liczba ryb, nie wykazują niepokojących wartości dla metali takich jak rtęć - poinformował we wtorek rzecznik brandenburskiego ministerstwa środowiska Sebastian Arnold. Stwierdził, że nie można zidentyfikować pojedynczej przyczyny katastrofy ekologicznej.
Badania dotyczące substancji odżywczych, które nadal trwają, "nie pozwalają jeszcze na wskazanie pojedynczej przyczyny ginięcia ryb w Odrze" - powiedział Arnold, cytowany przez portal tygodnika "Zeit". Jak dodał, w wodzie wykryto ponadto "duże obciążenie solą i wysoką zawartość tlenu (w wodzie)". Laboratorium bada kolejne próbki wody z różnych dni i punktów pomiarowych, a także ryby. Dane są stale przekazywane i oceniane.
Próbki wody po stronie Brandenburgii pobierane są regularnie w automatycznej stacji pomiarowej we Frankfurcie nad Odrą - wyjaśnił Arnold. Próbki pobierane są w regularnych odstępach czasu 1,5 metra pod powierzchnią wody i zwykle analizowane są pod kątem takich wartości jak temperatura wody, wartość pH czy zawartość tlenu.
Teraz próbki są analizowane w laboratorium pod kątem wielu innych wartości i toksyn - wyjaśnił Arnold. W dniu 7 sierpnia wartości Odry uległy drastycznej zmianie. Zawartość tlenu, pH, mętność i inne wartości nagle wzrosły, natomiast ilość azotu azotanowego znacznie spadła.
bml/ akl/