Ropa naftowa na giełdzie paliw w USA tanieje. Na rynkach trwa analiza możliwego wpływu pakietu fiskalnego na amerykańską gospodarkę i potencjalne pobudzenie popytu na paliwa - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na II na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 53,02 USD, niżej o 1,01 proc.
Ropa Brent w dostawach na III na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie kosztuje 55,67 USD za baryłkę, niżej o 1,33 proc.
Prezydent elekt Joe Biden przedstawił w czwartek szczegóły pakietu pomocowego dla amerykańskiej gospodarki. Jego wartość to 1,9 biliona USD.
Pakiet zakłada wypłatę po 1.400 USD dla większości Amerykanów. To dodatek do zatwierdzonych w grudniu 2020 r. 600 USD.
Federalny tygodniowy zasiłek dla bezrobotnych wzrośnie do 400 USD i będzie przedłużony do końca września. Do 15 dolarów na godzinę zwiększy się zaś federalna stawka płacy minimalnej w USA.
Tymczasem w niektórych regionach na świecie odradzająca się pandemia koronawirusa może ograniczyć m.in. popyt na paliwa, a tym samym zahamować też wzrosty cen ropy.
Mocniejsze notowania amerykańskiego dolara również dla niektórych inwestorów stanowią czynnik zniechęcający do kupowania ropy i innych surowców wycenianych w tej walucie.
Myślę, że rynkom zajmie to trochę czasu, aby ocenić, co się dzieje - mówi Daniel Hynes, starszy strateg rynków towarowych w Australia & New Zealand Banking Group Ltd. - W tej chwili istnieje wiele zagrożeń - popyt w krótkiej perspektywie jest wyraźnie pod presją - dodaje.
WTI na NYMEX zdrożała na zakończenie poprzedniej sesji o 1,3 proc.
Od początku tego tygodnia WTI w USA zyskała 1,7 proc.
To już 10. tydzień zwyżki cen WTI w ciągu ostatnich 11 tygodni.
aj/ ana/