Kolejny, 57. już gdański tramwaj ma swojego patrona. Jest nim nestor polskiego okrętownictwa prof. Jerzy Doerffer – wybitny naukowiec związany z Politechniką Gdańską. O takie upamiętnienie tej postaci wnioskowali przedstawiciele Naczelnej Organizacji Technicznej w Gdańsku.
Uroczystość nadania tramwajowi imienia Jerzego Doerffera odbyła się w piątek, 20 listopada. Wzięli w niej udział m. in. Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska oraz prof. Krzysztof Wilde, rektor Politechniki Gdańskiej. W imieniu licznie zgromadzonych członków rodziny głos zabrał syn patrona - prof. Piotr Doerffer. Na uroczystości nie zabrakło też przedstawicieli Naczelnej Organizacji Technicznej w Gdańsku wnioskodawców nadania tramwajowi imienia Jerzego Doerffera.
- Nowy tramwaj to zawsze duża radość. To przecież jedno z naszych zadań, które zapewnia jeszcze lepszą, bezpieczniejszą i sprawniejszą komunikację publiczną. Ale od kilku lat w bardzo świadomy sposób chcemy, aby tramwaj poza wygodnym przemieszczaniem się po mieście, także skłaniał do refleksji, przypominał o ważnych obywatelkach i obywatelach naszego miasta. Taką osobą niewątpliwie był prof. Jerzy Doerffer – mówiła, otwierając uroczystość Aleksandra Dukiewicz, prezydent Gdańska. - Choć nie miałam okazji osobiście poznać pana profesora, to coś, co mnie bardzo ujęło, to jego działalność międzynarodowa, ale także działalność w Światowej Organizacji Olimpiad Specjalnych. Widać, że był to człowiek, który miał nie tylko wielki umysł, ale także piękne serce – podkreślała prezydent Gdańska.
Jerzy Doerffer był człowiekiem, który działał na wielu polach, nie zawsze związanych z jego pracą zawodową. Podczas uroczystości podkreślano zarówno jego wszechstronność i zaangażowanie w różne często odlegle dziedziny, ale i to jakim był człowiekiem.
- Pan profesor Jerzy Doerffer był praktykiem. Pracował m. in. w stoczni w Anglii i w innych miejscach, tworząc i budując statki. Nie był to więc tylko naukowiec, który zajmował się teorią, ale miał praktyczną wiedzę i praktyczny wkład. Był również teoretykiem – miał licznych doktorantów, rozwiązywał wiele spraw naukowych. Był również prezesem Akademickiego Związku Sportowego AZS Gdańsk i był czynnym sportowcem, zajmował wysokie miejsca w tenisie. Także praktyk, teoretyk i sportowiec – przypominał prof. Krzysztofa Wilde, rektor Politechniki Gdańskiej.
- Był zawsze uśmiechniętym człowiekiem, bardzo dbał o młodzież. Trudno znaleźć kogoś, kogo mielibyśmy bardziej w sercu – podkreślał Henryk Paszkowski, wiceprezes Pomorskiej Rady Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych Naczelnej Organizacji Technicznej w Gdańsku.
Na uroczystości nie zabrakło też członków rodziny profesora Doerffera. W ich imieniu, głos zabrał syn patrona - prof. Piotr Doerffer
- Chciałbym serdecznie podziękować w imieniu rodziny, przyjaciół i znajomych, za to, że władze miasta zauważyły osobę naszego ojca. Niewątpliwie był człowiekiem bardzo pracowitym, a poza tym bardzo prostolinijnym. Poza swoimi zawodowymi zainteresowaniami, w których był specjalistą cenionym, również bardzo doceniał ludzi. Ja przez cale swoje życie, które spędziłem w Gdańsku spotykałem i wciąż spotykam bardzo wielu ludzi, którzy wciąż go pamiętają – mówił prof. Piotr Doerffer.
Na koniec głos zabrał Andrzej Stelmasiewicz, przewodniczący Komisji Kultury i Promocji Rady Miasta Gdańska. Radny Stelmasiewicz jest też członkiem Komisji ds. Imion i Wizerunków, w której dał się poznać jako wielki zwolennik nadawania tramwajom imion ludzi związanych z nauką.
- Dzisiejszy świat jest targany emocjami, o wiedzy, o nauce nie mówi się za wiele. Dlatego właśnie, tak ważne jest, że przedstawiciele gdańskiego świata nauki stają się patronami kolejnych tramwajów. Uważam, że to ma kapitalne znaczenie ze względu na popularyzację właśnie wiedzy i nauki. Uczeni nie są znani szeroko poza swoim środowiskiem, a ważne jest, aby byli znani wszystkim mieszkańcom Gdańska, żeby byli wzorem do naśladowania. Niby tylko tramwaj... To jest aż tramwaj, który będzie jeździł po gdańskich torach i ludzie będą się zastanawiali - a kto to był ten prof. Doerffer? Może dzięki temu, wiele osób się dowie, może to nawet – powiem szumnie – wpłynie na ich refleksje i zmieni ich życie – mówił Andrzej Stelmasiewicz.
Jerzy Wojciech Doerffer – ur. 21.04.1918 r. w Wielkiej Łęce (woj. wielkopolskie), żonaty od 11.11.1947 r. z Marią Teresą z d. Meissner, miał czworo dzieci. W 1936 r. rozpoczął studia na Wydziale Okrętowo-Lotniczym Politechniki Gdańskiej i uzyskał półdyplom w 1938 r. Wybuch wojny w 1939 r. zastał go na praktyce w Stoczni J.S. White & Co. Ltd. (Cowes, Anglia). Po krótkiej służbie w Polskiej Marynarce Wojennej w Anglii na ORP Błyskawica, podjął studia na Uniwersytecie w Glasgow i ukończył je w 1942 r.
Pracował w Stoczni Vickers-Armstrong Ltd. w Barrow in Furness (Cumbria, Anglia), po czym w 1945 r. wrócił do Polski. Od stycznia 1946 r. podjął pracę w Stoczni Gdańskiej. Ze względu na trudności posługiwania się brytyjskim dyplomem w ówczesnym systemie politycznym, zrobił drugi dyplom w 1950 r. na Wydziale Budowy Okrętów Politechniki Gdańskiej.
W Stoczni Gdańskiej (1946-1952) kierował budową pierwszych pełnomorskich statków handlowych (S/S SOŁDEK, S/T REGA, M/S LEWANT) oraz statków rybackich, wprowadzając do produkcji nowe siedemnastometrowe stalowe kutry. Początkowo był kierownikiem Biura Studiów Stoczni Gdańskiej (1949-1951), a następnie w 1951 r. został dyrektorem technicznym tej stoczni. W 1952 r. pełnił funkcję starszego inspektora produkcji w Zjednoczeniu Stoczni Polskich, nadzorując budowę pierwszego statku pełnomorskiego S/S CZUŁYM w Stoczni Szczecińskiej.
Od 1948 r. był związany z Politechniką Gdańską, pracując tam na drugim etacie. Ze względu na różnorakie naciski oraz trudną sytuację osób bezpartyjnych w 1952 r. zrezygnował z pracy w stoczni i został pracownikiem uczelni. Przeszedł wszystkie szczeble kariery akademickiej od asystenta do profesora: od 1960 r. doktor nauk technicznych, od 1964 r. profesor. Stworzył i kierował Katedrą i Zakładem Technologii Okrętów i Organizacji Przemysłu Okrętowego oraz laboratorium (1952-1988), utworzył specjalność technologia okrętów i wypromował pierwszych doktorów w tej dziedzinie. Pełnił funkcję dziekana Wydziału Budowy Okrętów (1953/1954 oraz 1958/64), prorektora (1964/67) i rektora Politechniki Gdańskiej (1981/84). Był przewodniczącym Podkomitetu ds. Projektowania i Wyposażania Statków Międzynarodowej Organizacji Morskiej (IMO) w Londynie (1977-1988), przewodniczącym Komitetu ds. Zwalczania Wylewów na Morzu Komisji Helsińskiej (1982-1988) oraz przewodniczącym Komitetu Polsko-Norweskiego PRS – DnV (1960-1992).
Opracował pięć podręczników z dziedziny budownictwa okrętowego oraz książkę na temat ochrony środowiska: „Oil Spill Response in Maritime Environment”(1993, Pergamon Press, Oxford, Anglia). Opublikował również ponad sto artykułów w językach: polskim, angielskim, francuskim, niemieckim i rosyjskim. Opracował z zespołami oraz indywidualnie ponad pięćdziesiąt patentów polskich i zagranicznych, z których do najważniejszych zalicza się: metodę połówkową budowy statków z łączeniem w doku i na wodzie, napęd gondolowy, kapsułę ratunkową i ster otwierany.
W 1988 r. przeszedł na emeryturę. W 1993 r. był inicjatorem i współzałożycielem Związku Pracodawców FORUM OKRĘTOWE, organizacji skupiającej wszystkie duże stocznie budujące i remontujące statki, głównych wytwórców i dostawców urządzeń i wyposażenia okrętowego oraz Wydziały Okrętowe Politechniki Gdańskiej i Szczecińskiej – jako członków stowarzyszonych. W latach 1993-2003 stał na czele tej organizacji, a następnie przyznano Mu godność Prezesa Honorowego. W 1995 r. doprowadził do przyjęcia FORUM OKRĘTOWEGO na członka zwyczajnego Association of European Shipbuilders and Shiprepairers (AWES) jako pierwszej organizacji z krajów byłego bloku socjalistycznego. Od chwili przystąpienia Polski do Unii Europejskiej FORUM OKRĘTOWE jest pełnoprawnym członkiem Community of European Shipyards Associations – CESA. W ostatnich latach życia opublikował 4 tomy pamiętnika „Życie i pasje. Wspomnienia”.
Prof. Jerzy Doerffer zmarł po ciężkiej chorobie 9.08.2006 r. w swoim domu w Sopocie.
Źródło: www.gdansk.pl
Fot. Archiwum Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku, Fot Dominik Paszliński / www.gdansk.pl