11 500 000 złotych – tyle w roku 2020 wyniesie dofinansowanie dla Polskiego Związku Żeglarskiego z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Pieniądze te zgodnie z ministerialnymi wytycznymi zostaną przeznaczone na dofinansowanie przygotowań zawodników kadry narodowej do igrzysk olimpijskich i regat rangi mistrzostw świata i Europy w sportach olimpijskich (środki z budżetu państwa w kwocie 6 700 000 zł) oraz na wspieranie szkolenia sportowego i współzawodnictwa młodzieży (środki z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej w kwocie 4 800 000 zł).
Ministerstwo Sportu i Turystyki, zgodnie z ustawą o sporcie oraz ustawą o finansach publicznych co roku rozdziela fundusze z budżetu państwa oraz Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej pomiędzy krajowe związki sportowe. Celem dotacji z budżetu państwa jest m.in. stworzenie optymalnych warunków szkolenia zawodnikom kadry narodowej, o dużym potencjale sportowym, posiadającym szansę na osiągnięcie wysokich rezultatów sportowych, w tym uzyskanie kwalifikacji olimpijskiej oraz zdobycie medali i punktów. Te warunki to między innymi zabezpieczenie zawodnikom niezbędnego sprzętu sportowego, finansowanie zgrupowań treningowych, czy też umożliwienie udziału w zawodach mistrzowskich, międzynarodowych i krajowych.
Program dofinansowania zadań́ z obszaru wspierania szkolenia i współzawodnictwa młodzieży realizowany jest ze środków z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Jego celem jest wspieranie procesu szkolenia sportowego oraz współzawodnictwa młodzieży, stworzenie zawodnikom możliwości na kontynuowanie kariery w reprezentacjach seniorskich oraz awans reprezentacji Polski w rankingach medalowych i punktacji w sportach objętych programem igrzysk olimpijskich.
- Jestem bardzo zadowolony z pomocy ministerialnej. Jak widać nasze wyniki i działania wciąż plasują nas w ścisłej czołówce polskich sportów. Zawsze doceniamy każdą pomoc i jak najefektywniej będziemy starali się wykorzystać te środki by zrewanżować się wartościowymi wynikami. Każdy sport to studnia bez dna, żeglarstwo w szczególności, więc bez dotacji z budżetu państwa uprawianie go na poziomie zawodowym byłoby po prostu niemożliwe. Nie byłoby szans na tytuły i medale, nie byłoby ciągłości szkolenia, co jest niezwykle ważne dla sportowej młodzieży, która musi mieć jasno wytyczoną ścieżkę rozwoju. Trzeba pamiętać, że dotacje ministerialne to dofinansowanie, po stronie PZŻ, klubów, okręgowych związków żeglarskich, a nawet samych zawodników i ich rodziców spoczywa konieczność znalezienia innych źródeł dofinansowania. Z pozyskiwaniem sponsorów, pomocy samorządów, czy też innych projektów radzimy sobie całkiem nieźle. Dokładamy wszelkich starań, aby było jeszcze lepiej. Najważniejsze, żeby były wyniki sportowe, wtedy nasza wiarygodność wzrasta – mówi Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.
rel (Polski Związek Żeglarski)