Statek wiertniczy dryfował w kanale żeglugowym na wejściu do portu Corpus Christi - to skutek szalejącego huraganu Harvey, który pod koniec minionego miesiąca uderzył w wybrzeże Stanów Zjednoczonych.
Usunięcie jednostki Paragon DPDS 1 ze środka kanału żeglugowego w Corpus Christi było jednym z priorytetów Straży Przybrzeżnej Stanów Zjednoczonych. Statek zerwał się z lin cumowniczych podczas huraganu Harvey i dryfował w kierunku wejścia do portu, blokując kanał żeglugowy. Jeden z dwóch holowników, które starały się utrzymać statek pod kontrolą, zatonął. Nikomu nic się nie stało.
Jednostkę udało się ostatecznie odholować do nabrzeża. Kanał żeglugowy otwarto ponownie 1 września.
Huragan Harvey dotarł do wybrzeży USA pod koniec sierpnia. W stanie Teksas wiatr uderzył z prędkością ponad 200 km/godz. Żywioł spowodował śmierć 39 osób i doprowadził do ogromnych strat materialnych.
AL