Koniec operacji wydobycia wraku XIX-wiecznej łodzi z plaży w Międzywodziu. Po odkopaniu i rozłożeniu go na około 100 elementów trafił już na teren mariny w Kamieniu Pomorskim.
Do przetransportowania została w piątek tylko znaleziona w innym miejscu niż wrak oś konstrukcyjna łodzi, czyli stępka.
- Stan zachowania pozostałości jednostki jest bardzo dobry - ocenia Grzegorz Kurka, dyrektor Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej w Kamieniu Pomorskim. - Przez co najmniej 100-200 lat wrak leżał w wodzie i jest mocno zakonserwowany. To czarny dąb, a więc bardzo mocne drewno.
Morze wyrzuciło wrak na brzeg plaży w Międzywodziu dwa miesiące temu. Wcześniej znajdował się on kilkaset metrów dalej w płytkiej wodzie. Akcja wydobycia rozpoczęła się w środę. Zanim wrak został zabrany z plaży, trzeba było wykonać jego dokumentację.
- Będzie ona potrzebna do złożenia go w całość - mówi Paulina Kubacka z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Szczecinie. - Mamy stępkę, nadstępkę, mamy wręgi, część klepek poszycia, prawdopodobnie jest również stewa rufowa. Postaramy się to złożyć. Archiwiści pomogą ustalić nam, co to była za jednostka.
Elementy wraku były rozrzucone w promieniu kilku kilometrów. Jego waga może wynosić kilkadziesiąt ton. Mierzący około 30 metrów długości i 7 szerokości kadłub ma zostać złożony na wiosnę przyszłego roku i wyeksponowany na terenie kamieńskiej mariny.