Nie możemy tego miejsca pozostawić jako muzeum - mówił pod bramą główną Stoczni Szczecińskiej Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej 36 lat po podpisaniu w świetlicy stoczniowej Porozumień Sierpniowych.
- Stocznia musi istnieć w Szczecinie. To cel naszego rządu. Naszym dążeniem jest odbudowa gospodarki morskiej, odbudowa przemysłu stoczniowego. W naszym planie gospodarczym, ten przemysł jest podstawą reindustrializacji kraju.
Minister podkreślił, iż przemysł stoczniowy to ogromny rezerwuar miejsc pracy. Wyraził nadzieję, iż ożywienie tej części gospodarki spowoduje powrót Polaków z zagranicy.
W Szczecinie, podczas uroczystości upamiętniających 36. Rocznicę Porozumień Sierpniowych minister Marek Gróbarczyk reprezentował polski rząd oraz swój resort, który dedykowany jest m.in. odbudowie przemysłu stoczniowego. Przekazał też przesłanie szefowej polskiego rządu do wszystkich zebranych pod bramą stoczni. List od Andrzeja Dudy prezydenta RP odczytała Małgorzata Sadurska, szefowa Kancelarii Prezydenta RP.
Minister, w imieniu swoim oraz pani premier Beaty Szydło, złożył wieniec pod pomnikiem Ofiar Grudnia ‘70.
Porozumienia sierpniowe zawarte przez rząd PRL z komitetami strajkowymi powstałymi w 1980 podpisano kolejno w Szczecinie (30 sierpnia 1980), dzień później w Gdańsku, 3 września w Jastrzębiu-Zdroju i 11 września - w Hucie Katowice.
Wśród postulatów było powołanie nowych, samorządnych związków zawodowych, dzięki czemu doszło do zarejestrowania NSZZ Solidarność. Rząd zobowiązał się m.in. do wniesienia do Sejmu ustawy o ograniczeniu cenzury, ponownego zatrudnienia osób zwolnionych z pracy po wydarzeniach 1970 i 1976. Następstwem porozumienia były wydarzenia sierpnia 1980.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.