W sobotę, 23 stycznia ruch w Calais został zatrzymany, po tym jak około 400 imigrantów zaatakowało port, a około 40 udało się dostać na pokład statku Spirit of Britain, należącego do P&O Ferries.
Incydent miał miejsce po proimigranckiej demonstracji, która odbywała się w centrum miasta Calais, po tym, jak grupa osób wyrwała dziurę w płocie, aby uzyskać dostęp do bezpiecznej strefy. Policja aresztowała na promie 24 imigrantów oraz pozostałe 11 osób uznanych za aktywistów z grupy No Borders, które również zostały zatrzymane i wyprowadzone ze statku.
Natacha Bouchart, zastępca burmistrza miasta Calais, natychmiast wezwała do większego wsparcia ze strony francuskiego rządu w obronie portu, mówiąc, że imigranci zeszli z uzgodnionej dla marszu trasy.
Port w Calais został zamknięty na ponad godzinę z jednostkami P&O Ferries i DFDS Seaways czekającymi na wznowienie rejsów, które ostatecznie miały opóźnienia od jednej do dwóch godzin, aż do późnych godzin nocnych.
W sobotę przewodniczący brytyjskiej Partii Pracy - Jeremy Corbyn, podczas wizyt w obozach imigrantów w północnej Francji w Grande-Synthe, leżącym w pobliżu Dunkierki i w Calais, wezwał Wielką Brytanię, aby przyłączyła się do ogólnoeuropejskich starań, które mają pomóc złagodzić kryzys imigracyjny.
promy24.com