Poziom wody w rzece Elbląg systematycznie opada; w tej chwili nie ma zagrożenia - podał w poniedziałek elbląski magistrat. Do czasu pełnego ustabilizowania sytuacji hydrologicznej w mieście nadal obowiązuje - wprowadzone w niedzielę - pogotowie przeciwpowodziowe.
Jak poinformowała w poniedziałek rzeczniczka prasowa elbląskiego urzędu miasta Joanna Urbaniak, sytuacja na rzece Elbląg stabilizuje się i w tej chwili nie ma zagrożenia.
Jeszcze w niedzielę woda przekraczała tam stan alarmowy, co było efektem tzw. cofki, czyli wpychania przez północny wiatr wód z Zalewu Wiślanego w głąb lądu. Od godzin wieczornych w niedzielę woda systematycznie opada. W poniedziałek o godz. 10 poziom wody w rzece Elbląg wynosił 577 cm, czyli poniżej stanu ostrzegawczego.
- Prognozy pogody są optymistyczne, wiatr zmienił kierunek. Oczywiście nadal monitorujemy sytuację, wszystkie służby pozostają w gotowości. Do czasu pełnej stabilizacji sytuacji w mieście i w regionie utrzymywany jest stan pogotowia przeciwpowodziowego - przekazała rzeczniczka.
Po wprowadzeniu w niedzielne południe w Elblągu stanu pogotowia przeciwpowodziowego rozstawiono rękawy przeciwpowodziowe m.in. wzdłuż Bulwaru Zygmunta Augusta, a worki z piaskiem ułożone zostały w kapitanacie portu.
Poniedziałkowe pomiary na stacjach hydrologicznych w rejonie Żuław Elbląskich i Zalewu Wiślanego mieszczą się w tzw. strefie stanów wysokich. Jeszcze minionej nocy poziom wód spadł poniżej stanów alarmowych, a w poniedziałek rano - poniżej stanów ostrzegawczych.