Grecki statek handlowy pod banderą Panamy został uszkodzony w wyniku wybuchu miny na Morzu Czarnym będąc w drodze do jednego z ukraińskich portów nad Dunajem, gdzie miał załadować zboże - poinformowały w czwartek Siły Obrony Południa Ukrainy.
Gdy doszło do wybuchu miny, statek zbliżał się do ujścia Bystre - jednej z odnóg delty Dunaju.
Chodzi o nieduży masowiec udźwigowiony Vyssos (nr IMO 9385790; GT 5691; nośność 8758 t) należący do armatora Lyra Mare Ltd, prawdopodobnie spółki zależnej operatora i armatora zarządzającego tego statku - Nava Shipping Ltd z Aten w Grecji.
"Na Morzu Czarnym doszło do wybuchu na statku cywilnym pod banderą Panamy, który zderzył się z wrogą (rosyjską - PAP) miną morską. Masowiec zmierzał na załadunek zboża w jednym z dunajskich portów (Ukrainy)" - przekazano w komunikacie na Telegramie.
W wyniku eksplozji miny statek przejściowo utracił napęd i sterowność (doszło do blackoutu - red.), a na górnym pokładzie wybuchł pożar. Kapitan skierował masowiec na mieliznę, by uniknąć zatonięcia. Dwóch marynarzy zostało rannych - powiadomiono.
Statki ratownicze Straży Wybrzeża i Służby Poszukiwania i Ratownictwa natychmiast udzieliły pomocy załodze i sprowadziły na pokład medyków.
Podczas inspekcji statku i przesłuchania kapitana okazało się, że dwóch marynarzy jest rannych.
Jeden (z niektórych źródeł wynika, że kapitan) został opatrzony na miejscu, drugi ranny (według niektórych źródeł - kucharz) został przewieziony do najbliższego szpitala na dalsze badania w asyście lekarzy. Jego stan okazał się zadowalający.
Do uszkodzonego statku zadysponowano holowniki, które miały ściągnąć go z mielizny i odholować do portu.
Według części źródeł załoga zdołała uruchomić statek i doprowadzić go bliżej brzegu, zanim został wziety na hol.
Informacje na temat zdarzenia z różnych źródeł są niespójne i miejscami budzą wątpliwości co do wiarygodności w odniesieniu do wiedzy i praktyki morskiej.
Jarosław Junko (PAP); PBS (PortalMorski.pl)
Fot.: Siły Zbrojne Ukrainy