Kontenerowiec należący (poprzez singapurską firmę) do izraelskiego miliardera został zaatakowany przez drona, o podejrzewanym pochodzeniu irańskim, na Oceanie Indyjskim - ujawnił w sobotę amerykański urzędnik departamentu obrony. Pojawiły się też doniesienia o porwaniu drugiego już statku powiązanego z Izraelem przez rebeliantów Houthi na Morzu Czerwonym.
Tak więc łącznie mielibyśmy już trzy statki z izraelskimi powiązaniami, które zostały zaatakowane lub uprowadzone od chwili ostatniego drastycznego zaostrzenia konfliktu między Palestyńczykami i Izraelem. Teraz wydaje się już jasne, że rebelianci Houthi próbują wprowadzić w życie swojego rodzaju blokadę morską wymierzoną w Izrael.
Porwanym właśnie statkiem jest kontenerowiec ZIM Luanda (nr IMO 9403229; GT 40 030; nośność 50 697 t; ładowność 4253 TEU), który był w drodze z Izraela do Chin.
Nie posiadamy najświeższych danych o załodze kontenerowca, ale według stanu z połowy czerwca tego roku, zatrudnionych na nim było: 11 ukraińskich, jeden rosyjski i jeden członek załogi szeregowej z Ghany oraz siedmiu ukraińskich i dwóch egipskich oraz jeden rosyjski oficer.
ZIM to izraelski przewoźnik kontenerowy i armator oraz operator kontenerowców. Firma ma siedzibę główną w Izraelu.
Informacja o uprowadzeniu ZIM Luanda może się ostatecznie okazać tylko plotką. Mimo upływu kilku lub kilkunastu godzin od pojawienia się tej informacji nie została ona jeszcze bardzo szeroko potwierdzona przez wiele źródeł.
Również piątkowy atak na kontenerowiec CMA CGM Symi (nr IMO 9867839; GT 150 844; nośność 159 614 t; ładowność 14 812 TEU) nastąpił w momencie, gdy globalny transport morski coraz bardziej obawia się jako jeden z potencjalnych celów wielotygodniowej już wojny, która grozi przekształceniem się w szerszy konflikt regionalny - nawet gdy rozejm między Izraelem a palestyńskimi bojownikami wstrzymał walki, a Hamas wymienia zakładników na palestyńskich więźniów przetrzymywanych przez Izrael.
Urzędnik obrony, który rozmawiał z agencją The Associated Press pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na omawianie kwestii wywiadowczych, powiedział, że podejrzewa się, iż statek pływający pod maltańską banderą został namierzony przez trójkątnego drona Shahed-136 przenoszącego bombę, gdy znajdował się na wodach międzynarodowych. Dron eksplodował, powodując uszkodzenia statku, ale nie raniąc nikogo z jego załogi.
"Nadal uważnie monitorujemy sytuację" - powiedział urzędnik. Odmówił wyjaśnienia, jakiego rodzaju dane wywiadowcze zebrało wojsko USA, aby ocenić, że za atakiem stoi Iran.
Al-Mayadeen, ogólnoarabski kanał satelitarny, który jest politycznie sprzymierzony ze wspieraną przez Iran libańską grupą bojowników Hezbollah, potwierdził, że "izraelski" statek był celem ataku na Oceanie Indyjskim. Kanał powołał się na anonimowe źródła, które później cytowały irańskie media.
Według agencji AP, statek miał wyłączony automatyczny system indentyfikacyjny (AIS - automatic identification system) od wtorku, gdy opuścił port Jebel Ali w Dubaju. Statki powinny utrzymywać aktywne AIS ze względów bezpieczeństwa, ale załogi wyłączają je, jeśli wydaje się, że mogą pomóc w ustaleniu pozycji statku i naprowadzaniu, gdy są potencjalnym celem ataku. Statek zrobił to samo wcześniej podczas podróży przez Morze Czerwone obok Jemenu, na którego terenie działają wspierani przez Iran rebelianci Houthi.
"Atak prawdopodobnie był ukierunkowany ze względu na izraelskie powiązania statku z Eastern Pacific Shipping" - przekazała agencji AP prywatna firma wywiadowcza Ambrey. "Transmisje AIS statku były wyłączone na kilka dni przed wydarzeniem, co wskazuje, że sam ten fakt nie zapobiega atakowi".
Statek CMA CGM Symi jest czarterowany przez francuskiego przewoźnika kontenerowego CMA CGM od Eastern Pacific Shipping z Singapuru, która jest kontrolowana kapitałowo przez izraelskiego magnata żeglugowego, miliardera Idana Ofera.
W listopadzie 2022 r. tankowiec Pacific Zircon pływający pod banderą Liberii, również powiązany z Eastern Pacific, został uszkodzony w wyniku domniemanego irańskiego ataku u wybrzeży Omanu.
Teheran i Izrael od lat prowadzą wojnę w cieniu na Bliskim Wschodzie, a niektóre ataki dronów wymierzone są w statki powiązane z Izraelem pływające w regionie.
W wojnie między Izraelem a Hamasem, która rozpoczęła się od ataku bojowników 7 października, Huti przejęli samochodowiec na Morzu Czerwonym u wybrzeży Jemenu. Wspierane przez Iran bojówki w Iraku również przeprowadzały ostatnio ataki na amerykańskie oddziały zarówno w Iraku, jak i Syrii odczas wojny, choć sam Iran nie został jeszcze bezpośrednio powiązany z atakiem.
PBS, z mediów
Fot.: Wikimedia Commons
USD
EUR
CHF
GBP