W ciągu ostatniej doby do Hiszpanii na łodziach nielegalnie przybyło ok. 800 migrantów; większość z nich - ponad 600 - na wyspy archipelagu Wysp Kanaryjskich: El Hierro, Lanzarote i Fuerteventurę - poinformowała w piątek agencja Europa Press.
Migranci przypłynęli także na Baleary i wybrzeża Almerii, Walencji oraz Murcji.
Na wybrzeżach Murcji Gwardia Cywilna i służby ratownictwa morskiego przechwyciły 15 lodzi z 184 Algierczykami na pokładzie, w tym 15 nieletnimi - przekazały władze centralne. Wszyscy byli w dobrym stanie zdrowia.
Na Baleary kilkoma łodziami dotarło 62 migrantów. Pięć łodzi z ponad 70 osobami uratowano na południowych wybrzeżach kraju, w okolicy Almerii - poinformował Czerwony Krzyż. Podczas gdy ekipy ratunkowe zajmowały się imigrantami z trzech pierwszych łodzi, dwie następne były w drodze na wybrzeże.
Regionalny premier Wysp Kanaryjskich Fernando Clavijo zarzucił hiszpańskiemu rządowi centralnemu, kierowanemu przez Pedra Sancheza brak zaangażowania w nasilający się problem nielegalnej imigracji. Wskazał, że rozwiązanie problemu leży m.in. w polityce zmierzającej do rozwoju krajów pochodzenia imigrantów, głównie Afryki Subsaharyjskiej.
Z Saragossy Grażyna Opińska