Armia Portugalii wysłała na początku maja na Ocean Atlantycki okręt w celu obserwacji przemieszczających się w sąsiedztwie jej wód terytorialnych dwóch jednostek rosyjskiej floty wojennej, poinformowały w sobotę portugalskie media.
Jak sprecyzowała w komunikacie portugalska marynarka wojenna, monitoring przemieszczających się wzdłuż wybrzeża Portugalii kontynentalnej rosyjskich okrętów przeprowadziła fregata D. Francisco de Almeida - F334 (długość całkowita 122,25 m; wyporność 3320 t; prędkość 18/29 węzłów - diesel/turbina; załoga 158 osów).
Jej misja, jak dodano, dotyczyła obserwacji jednostek naukowo-badawczych należących do floty wojennej Rosji. Sprecyzowano, że chodzi o okręty Profesor Łogaczew i Akademik Karpinskij.
Portugalskie Radio Observador przypomniało, że to kolejna "wizyta" w pobliżu zachodniego wybrzeża Portugalii jednostek należących do rosyjskiej armii.
Lizbońska rozgłośnia odnotowała, że w ostatnich miesiącach nasiliła się obecność rosyjskich okrętów floty wojennej w sąsiedztwie wód terytorialnych Portugalii. Wskazała, że ma to związek z narastającym konfliktem między NATO a Rosją po jej inwazji na Ukrainę.
Powołując się na przedstawiciela Akademii Wojskowej w Lizbonie Observador podał, że większość krążących u brzegów Portugalii rosyjskich okrętów to tzw. jednostki naukowo-badawcze, które określił mianem "szpiegowskich".
Sprecyzował, że zbierają one prawdopodobnie dane dotyczące biegnących na dnie Oceanu Atlantyckiego linii telekomunikacyjnych, służących m.in. do funkcjonowania internetu.
Z Lizbony Marcin Zatyka