Południowy Koreańczyk został złapany na próbie przekroczenia zachodniej granicy międzykoreańskiej na Morzu Żółtym, na pokładzie łodzi - poinformowały w piątek źródła rządowe w Seulu, na które powołuje się południowokoreańska agencja Yonhap.
Mężczyzna w wieku 40 lat wsiadł w środę na łódź w porcie na wyspie Baengnyeong, bezpośrednio przy linii demarkacyjnej oddzielającej dwa państwa koreańskie, ale łódź zaczęła dryfować, gdy zabrakło jej paliwa. Straż przybrzeżna zatrzymała go w pobliskim porcie następnego dnia po tym, jak właściciel łodzi zgłosił jej zaginięcie.
Złapany mężczyzna powiedział śledczym, że ukradł łódź, aby przekroczyć granicę z Północą – podały źródła Yonhapu. Mężczyzna dokonał już takiej próby w przeszłości.
Rzadko się zdarza, aby Koreańczycy z Południa uciekali do Korei Północnej, podczas gdy łączna liczba północnokoreańskich uciekinierów mieszkających w Korei Południowej na koniec ub.r. wynosiła 33 752.