Grupa uderzeniowa amerykańskiego lotniskowca USS Ronald Reagan wpłynęła na Morze Południowochińskie w ramach rutynowej misji – ogłosiła we wtorek marynarka wojenna USA. Chiny spierają się o obszary tego morza z innymi państwami regionu.
Operacja lotniskowca na spornym akwenie przypada na okres nasilonych napięć pomiędzy Chinami a USA i ich zachodnimi sojusznikami. Chińska dyplomacja ostro krytykowała w ostatnich dniach komunikaty ze szczytu przywódców NATO i szczytu państw grupy G7.
Chińskie władze, które uznają prawie całe Morze Południowochińskie za własne terytorium, regularnie protestują przeciwko operacjom amerykańskiej floty, twierdząc, że zagrażają one pokojowi i stabilności w regionie.
Na Morzu Południowochińskim grupa uderzeniowa wykonuje operacje bezpieczeństwa morskiego, w tym operacje przelotowe z udziałem stałopłatów i wiropłatów, ćwiczenia uderzenia morskiego i skoordynowane ćwiczenia strategiczne – ogłosiła amerykańska marynarka.
Operacje lotniskowców na Morzu Południowochińskim są elementem rutynowej obecności amerykańskiej marynarki w Indo-Pacyfiku – zaznaczono. Dodano również, że lotniskowcowi USS Ronald Reagan towarzyszył krążownik USS Shiloh i niszczyciel USS Halsey.
Morze Południowochińskie jest bogate w surowce naturalne i kluczowe z punktu widzenia międzynarodowego handlu. Od kilkunastu lat jest też jednym z najbardziej zapalnych punktów Azji Wschodniej.
Chiny uznają prawie cały ten akwen za własne terytorium, a przejęcie nad nim kontroli jest obecnie jednym z głównych celów polityki zagranicznej Pekinu. Chińskie roszczenia stoją w sprzeczności z pretensjami Brunei, Malezji, Filipin, Wietnamu i Tajwanu do poszczególnych obszarów tego morza.
Z Kantonu Andrzej Borowiak