Liczba docierających do Hiszpanii w nielegalny sposób imigrantów zwiększyła się pomimo pandemii koronawirusa do poziomu 39,4 tys., czyli o prawie 29 proc. - wynika z najnowszych szacunków rządu Pedra Sancheza.
Z raportu hiszpańskiego MSW wynika, że choć w pierwszej połowie 2020 roku zaobserwowano znaczący spadek liczby docierających do kraju nielegalnych przybyszów, to już w drugiej części roku nastąpiła wyraźna zmiana tendencji.
Według opublikowanych we wtorek przez agencję Europa Press danych MSW pomiędzy 1 stycznia a 15 grudnia 2020 roku nastąpiło zwiększenie liczby nielegalnych imigrantów o 28,7 proc. wobec podobnego okresu w 2019 roku.
W zdecydowanej większości do Hiszpanii, jak odnotował resort spraw wewnętrznych, napłynęli obywatele państw afrykańskich, głównie Maroka.
Jak informuje MSW centrum nasilającego się kryzysu migracyjnego znajduje się obecnie na Wyspach Kanaryjskich, gdzie od stycznia do połowy grudnia dotarło prawie 21,5 tys. afrykańskich przybyszów.
W analogicznym okresie 2019 roku na archipelag kanaryjski przybyło niespełna 2,2 tys. nielegalnych imigrantów - przypomniał resort spraw wewnętrznych.
Na początku grudnia hiszpańskie służby zlikwidowały nielegalny obóz imigrantów w porcie Arguineguin na Gran Canarii, a kilka tysięcy koczujących tam osób przetransportowano do hoteli na tej wyspie oraz ośrodków w kilku prowincjach kontynentalnej części Hiszpanii.
Od soboty trwa kierowanie imigrantów rezydujących w kanaryjskich hotelach do prowizorycznych ośrodków dla uchodźców na Gran Canarii. Działają one m.in. w budynku byłej szkoły oraz na terenie dawnej jednostki wojskowej.
Marcin Zatyka
Jak żyć Panie bez pieniędzy.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.