Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Emmanuel Macron zażądali w opublikowanym w piątek wspólnym oświadczeniu swobody żeglugi przez Cieśninę Kerczeńską oraz zwolnienia przez Rosję zatrzymanych w tamtym rejonie ukraińskich marynarzy. Wyrazili też głębokie zaniepokojenie użyciem przez Rosję siły militarnej w Cieśninie Kerczeńskiej.
"Żądamy bezpiecznego, wolnego i niezakłóconego tranzytu dla wszystkich statków przez Cieśninę Kerczeńską oraz natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia wszystkich bezprawnie zatrzymanych marynarzy ukraińskich. Oni także powinni móc obchodzić nadchodzące święta ze swymi rodzinami" - napisali przywódcy.
Merkel i Macron podkreślili też, że "sytuacja w dziedzinie praw człowieka na Krymie, zaanektowanym przez Rosję z naruszeniem prawa międzynarodowego, a także użycie przez Rosję siły militarnej w Cieśninie Kerczeńskiej oraz obraźliwe kontrole na Morzu Azowskim są dla nas również źródłem wielkiego zaniepokojenia".
25 listopada Rosja ostrzelała trzy okręty Ukrainy, które próbowały przepłynąć z Morza Czarnego na Morze Azowskie przez łączącą je i kontrolowaną przez Rosjan Cieśninę Kerczeńską. Jednostki zostały przejęte, a 24 członków ich załóg aresztowano, zarzucając im nielegalne przekroczenie rosyjskiej granicy.
Według Kijowa Rosjanie starają się przejąć kontrolę nad Morzem Azowskim i zablokować pracę ukraińskich portów w Mariupolu i Berdiańsku. Zgodnie z umowami dwustronnymi Morze Azowskie i Cieśnina Kerczeńska to wewnętrzne terytorium obu państw, które mają na nim swobodę żeglugi.