"Europa z zawiązanymi oczami zmierza ku nowemu kryzysowi migracyjnemu" - ostrzegli szef MSZ Włoch, wicepremier Antonio Tajani i przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfred Weber. Na łamach dziennika „La Stampa” w środę wyrazili przekonanie, że UE musi odzyskać kontrolę nad Morzem Śródziemnym i wzmocnić ochronę swoich granic zewnętrznych.
We wspólnym tekście Tajani i Weber podkreślili, że w ciągu czterech pierwszych miesięcy tego roku 80 tys. osób przekroczyło nielegalnie granice Unii Europejskiej.
Jeśli spojrzymy tylko na szlak na centralnym Morzu Śródziemnym - dodali - nielegalne przeprawy wzrosły o prawie 150 procent.
Następnie podkreślili: “Trzeba stworzyć politykę migracyjną, która pokaże jedność wszystkich państw. Nie osiągniemy nigdy celów, jeśli przeważą narodowe egoizmy”.
Dwaj politycy z Europejskiej Partii Ludowej napisali: „Morze Śródziemne jest południową granicą Unii Europejskiej, a po to, by odzyskać kontrolę nad sytuacją, potrzebujemy strategii, opartej na wzmocnionej ochronie zewnętrznych granic i większej europejskiej solidarności wobec osób potrzebujących”.
W tym samym czasie jednak obywatele proszą o pragmatyczne rozwiązania, by zwalczać nielegalną imigrację. Lewica w UE dalej wykorzystuje kryzys migracyjny w sposób demagogiczny - zaznaczyli Tajani i Weber.
Wyrazili przekonanie, że skuteczna polityka migracyjna musi zacząć się od „uczynienia naszych granic bezpiecznymi”.
To władze państw członkowskich, a nie przemytnicy muszą decydować o tym, kto dostanie się do Europy. UE powinna ustalić kodeks postępowania dla statków organizacji pozarządowych - oświadczyli dwaj politycy.
Zwrócili uwagę na to, że w ostatnich 10 latach na Morzu Śródziemnym zginęło ponad 26 tys. osób, oszukanych przez przemytników.
Aby zatrzymać tę ludzką tragedię musimy współpracować z państwami tranzytowymi i założyć ośrodki rejestracji i przyjmowania także poza Europą. Naszej straży granicznej i morskiej musi zostać powierzona nowa misja patrolowania Morza Śródziemnego - podkreślili szef MSZ Włoch i lider EPL.
Dodali: „Zawarcie porozumienia z Tunezją jest priorytetem, jeśli chcemy odzyskać kontrolę nad Morzem Śródziemnym”.
Z Rzymu Sylwia Wysocka