Stocznie, Statki

Okręt podwodny Kondor nie został atrakcją turystyczną, jak chciał tego Andrzej Syldatk, przedsiębiorca z województwa pomorskiego, który kupił jednostkę w kwietniu 2023 roku od Agencji Mienia Wojskowego.

Jak powiedział Portalowi Morskiemu, zdecydowały o tym względy formalne, które nie pozwalały na sprzedaż czy przekazanie jednostki jako całości innemu podmiotowi. Pozostało więc zdemontowanie bardziej cennych podzespołów okrętu tj. kiosk i przekazanie ich dalej.

Jak dodał Andrzej Syldatk, chętnych zainteresowanych poszczególnymi elementami okrętu nie brakowało, stąd przez ostatnie tygodnie żywota, jakie okręt spędził na wodzie, był on stopniowo rozmontowywany, tracąc po kolei swoje atrybuty.

W pierwszej kolejności rozebrano kajutę oficerską, niewielką mesę, a na koniec torpedownię i maszynownię. Okręt stracił również charakterystyczny kiosk górujący nad eliptycznym kadłubem. Pod koniec czerwca Kondor zniknął z krajobrazu gdańskiej wyspy Ostrów, przy której cumował przez ostatnie miesiące. Wcześniej przez niemal rok cumował w stoczni w Górkach Zachodnich.

Dzięki uprzejmości właściciela okrętu, PortalMorski.pl miał możliwość wejścia jako jeden z ostatnich do jego wnętrza. Z kolei dzięki życzliwosci „Poszukiwaczy Tajemnic” w osobach Michała Piotrowskiego i Marcina Tymińskiego, oprócz zdjęć prezentujemy również materiał filmowy, jaki powstał pod koniec marca br.

FOTOGALERIA

Kondor to okręt podwodny typu Kobben zwodowany w niemieckiej stoczni Nordseewerke na zamówienie Królestwa Norwegii. Do służby w norweskiej marynarce wojennej wszedł jako HNoMS Kunna, a po wycofaniu ze służby w roku 2001 okręt został przekazany polskiej marynarce wojennej. Podniesienie polskiej bandery nastąpiło 20 października 2004 roku, po czym jednostce nadano numer taktyczny 297. Po 13 latach służby na rzecz polskiej Marynarki Wojennej w 2017 r. najstarszy z Kobbenów został wycofany. Bandera wojenna z ORP Kondor trafiła do Muzeum Marynarki Wojennej. Natomiast sam okręt trafił w ręce Agencji Mienia Wojskowego, która go sprzedała.

LEW, Fot. Sławomir Lewandowski / PortalMorski.pl

+11 Jak zwykle
Jak zwykle niedałosięniczrobić, żeby okręt stanął chociażby na dziedzińcu nowego zespołu budynków Muzeum Wojska Polskiego na warszawskiej cytadeli. Lepiej opylić problem prywaciarzowi, który coś z tym zrobi, albo nie. No i okazało się, że nie. Co za niespodzianka. Rzeczpospolita Niedasizmu. Tak, wiem, że jeden Kobben stoi w Gdyni. Ale w Warszawie śladu po MW nie ma. A w Mediolanie w Muzeum Techniki jakimś cudem wylądował okret podwodny Enrico Toti... Prawie tak daleko od muerza, jak Warszawa. No, patrz Pan -Makaroniarze a radę dali. A my, jak zwykle.
04 sierpień 2024 : 15:06 Sławomir Maj | Zgłoś

Zaloguj się, aby dodać komentarz

Zaloguj się

1 1 1 1
Waluta Kupno Sprzedaż
USD 3.9625 4.0425
EUR 4.3054 4.3924
CHF 4.5834 4.676
GBP 5.1082 5.2114

Newsletter