Trwa proces pozyskiwania okrętu podwodnego w ramach programu Orka - zapewniła w czwartek Agencja Uzbrojenia zaprzeczając - jak podkreślono - "pojawiającej się dezinformacji" dotyczącej tego programu.
W czwartek rano na platformie X były szef MON Mariusz Błaszczak (PiS) zadał pytanie czy prawdą jest, że działająca przy MON "Rada Modernizacji Technicznej odrzuciła rekomendacje Agencji Uzbrojenia w sprawie zakupu okrętów podwodnych w ramach programu Orka”.
Dodał, że jeśli potwierdzą się docierające do niego informacje, "będzie to oznaczać, że czeka nas kilka lat przerwy w tym niezwykle istotnym dla rozwoju Marynarki Wojennej programie operacyjnym". B. szef MON domaga się od resortu obrony informacji o stanie realizacji programów modernizacyjnych. Ponadto niektóre media napisały o "zamrożeniu" programu.
"Agencja Uzbrojenia kategorycznie zaprzecza pojawiającej się dezinformacji dotyczącej programu Orka. Pozostajemy w procesie pozyskiwania okrętu podwodnego nowego typu kryptonim Orka" – napisano na koncie AU na platformie X.
Przed rokiem AU informowała, że zainteresowanie udziałem w programie Orka wyraziło 11 podmiotów, głównie stocznie z Europy, ale także z Korei Południowej. Program został zapisany w planie modernizacji technicznej sił zbrojnych do roku 2036. Po wycofaniu norweskich okrętów typu Kobben Marynarce Wojennej pozostał jeden okręt podwodny - ORP Orzeł, zbudowany w ZSRR i wprowadzony do służby w 1986 roku.