Prawie dwa tysiące osób pracowało nielegalnie w stoczni w Wenecji - podały włoskie media we wtorek, informując o operacji przeprowadzonej przez Gwardię Finansową. Wykryła ona tam wyzysk i wypłacanie głodowych pensji. Według Ansy większość robotników to obywatele Bangladeszu oraz krajów Europy wschodniej.
Operację Gwardii Finansowej koordynowała wenecka prokuratura prowadząca dochodzenie w sprawie wyzysku siły roboczej i nielegalnej pracy. W postępowaniu tym uczestniczył także inspektorat pracy.
Śledztwo wykazało, że robotnicy pracowali bez kontraktów, opłacani byli nieregularnie i często pozbawieni byli elementarnych praw pracowniczych. Szczególną uwagę śledczych zwrócił przypadek ponad 380 osób, które z powodu swojej sytuacji życiowej i potrzeb zmuszone były do pracy za bardzo niskie stawki.
Przewodniczący władz regionu Wenecja Euganejska Luca Zaia gratulując Gwardii Finansowej, oświadczył: "Należy zwalczać wyzysk, tak jak nielegalną pracę, która (...) obciąża także uczciwe firmy i osoby".
Nie ma miejsca dla tych, którzy łamią prawo - dodał Zaia.