Gdańska Stocznia Remontowa im. J. Piłsudskiego S.A. od kilkudziesięciu już lat znana jest na światowych rynkach z remontów, modernizacji, mobilizacji do nowych zadań czy skomplikowanych, nowatorskich przebudów różnego typu specjalistycznych statków, m.in. kablowców, jednostek pracujących w obszarach offshore oil&gas oraz offshore wind, pogłębiarek, podsypkowców, ale też i platform wiertniczych.
Na liście usług z najwyższej stoczniowej półki, kilka miesięcy temu pojawiły się również remonty i przebudowy wycieczkowców topowych armatorów. Obecnie trwa realizacja jednego z takich projektów (przebudowa Nordnorge) na zlecenie norweskiego armatora Hurtigruten Group - największej na świecie firmy zajmującej się rejsami ekspedycyjnymi.
Przygotowany do rejsów po zalodzonych wodach
Wycieczkowiec Silver Wind do Gdańskiej Stoczni Remontowej wpłynął w czerwcu 2021 roku na gruntowny remont i modernizację. Był to pierwszy tej klasy i wielkości wycieczkowiec remontowany w historii polskich stoczni.
Zakres remontu, a częściowo również modernizacji jednostki, stanowił wyzwanie głównie ze względu na konieczność demontażu i ponownego montażu ogromnych ilości wyposażenia w częściach mieszkalnych, przestrzeniach pasażerskich oraz maszynowni. Prace te były czasochłonne i wymagały ogromnej dokładności.
Najważniejszym zadaniem stoczni, zgodnie z życzeniem armatora, było dostosowanie statku do klasy lodowej, w celu umożliwienia żeglugi w trudnych akwenach Arktyki i Grenlandii. Duża część projektu dotyczyła więc modyfikacji kadłuba wycieczkowca. Remontowa wykonała wzmocnienia pasa lodowego statku, poprzez wstawienie doublerów na poszyciu zewnętrznym od dziobu do wręgu 99, a wewnątrz kadłuba – montaż dodatkowych usztywnień, tzw. międzywręgów - na całej długości statku.
Na rufie wycieczkowca zainstalowano tzw. duck tail („kaczy ogon”), o wadze 150 ton. Podstawowym założeniem tej koncepcji projektowej jest wydłużenie efektywnej linii wodnej i zmniejszenie powierzchni pawęży stykającej się z wodą, co zmniejsza opór kadłuba. Technologia ta przyczynia się także do obniżenia kosztów operacyjnych, przy jednoczesnym zmniejszeniu emisji zanieczyszczeń.
W przypadku wycieczkowca Silver Wind, głównym zadaniem zainstalowanego duck tail, oprócz ochrony napędu przed lodem, była także poprawa stateczności statku, po dobudowaniu na rufie dwóch pokładów na poziomach 5 i 6. W związku z tym, że ma to być statek ekspedycyjny, na nowych pokładach stoczniowcy zamontowali trzy żurawie służące do obsługi 20 łodzi półsztywnych (RIB) typu „Zodiak”. W tym celu konieczne było również dołożenie nowych, specjalnie wyprodukowanych drzwi burtowych. Instalacja tego dodatkowego, wielkogabarytowego elementu konstrukcyjnego wymagała uprzedniego demontażu linii wału i dwóch płetw steru wraz ze śrubami napędowymi. Po zamontowaniu „kaczego ogona” i wykonaniu pomiarów, linia wałów oraz pozostałe elementy układu napędowego wróciły na swoje miejsce.
Dostosowaniu wycieczkowca do żeglugi po zalodzonych akwenach służyła ponadto wymiana gruszki dziobowej. Statek otrzymał nową, mocniejszą gruszkę, w której wnętrzu zainstalowano centralnie umieszczony sonar, służący do wykrywania lodu.
Łącznie stoczniowcy w Remontowej wymienili ponad 580 ton stali w różnych rejonach statku, przede wszystkim w zbiornikach balastowych, tank topach oraz na poszyciu kadłuba. Wymiany stali dotyczyły także m.in. basenu na pokładzie nr 8 oraz w części hotelowej na pokładach nr 6 i 7 oraz wspomnianej nowej gruszki dziobowej i dobudowanych pokładów. Rozebrano, a następnie wymieniono dużą część rurociągów.
Przeglądy przeszły dwa silniki główne i dwa generatory, co wymagało ich demontażu, a po zakończeniu prac – ponownego montażu. Wycieczkowiec wzbogacił się także w stoczni o nowe wyposażenie, m.in. dwa kotły pomocnicze, oczyszczalnię ścieków, odolejacz oraz system odwróconej osmozy, służący do oczyszczania wody słodkiej. Przeglądy i remonty przeszły także elementy wyposażenia pokładowego, m.in. wciągarki cumowniczo – kotwiczne. Remontowa współpracowała także z ekipami armatorskimi, wykonującymi na statku różne zadania. Stoczniowcy zrealizowali ogromną ilość prac, szczególnie w części hotelowej i pasażerskiej, kabinach załogowych, teatrze i restauracji, umożliwiających dostęp do różnych rejonów statku, wymagających odnowienia lub modernizacji. Przykładem był demontaż szalunków, bez których nie byłyby możliwe wymiany stali, czy rurociągów.
Podczas postoju w doku Silver Wind przeszedł konserwację kadłuba wraz z wymianą systemu malarskiego. Na części podwodnej statku malarze położyli epoksydowo – silikonową powłokę antyporostową (antifouling) Nanto Paint, dzięki czemu kadłub zyskał bardzo gładką i jednocześnie twardą powierzchnię o niskim współczynniku oporu hydrodynamicznego, wynoszącym 1,7.
Zastosowanie tej nowej powłoki, specjalnie wykonanej na potrzeby modernizacji Silver Wind w Remontowej, ma znacząco obniżyć zużycie paliwa. Była to pierwsza aplikacja tej farby w stoczni w Polsce. Statek, którego kolorystyka była dotąd utrzymana w kolorze białym, otrzymał nowe barwy z dominującym kolorem szarym, zgodne z nową polityką armatora.
Autor: IG, SL
Cały artykuł można przeczytać w najnowszym, 42. numerze miesięcznika POLSKA NA MORZU dostępnym w punktach Empik i Salonikach Prasowych, w centrach handlowych i na dworcach. Wejdź na www.polskanamorzu.pl i zamów prenumeratę.