Według analiz i własnej bazy danych towarzystwa klasyfikacyjnego DNV - obecnie na całym świecie eksploatowanych jest przynajmniej nieco ponad 200 statków napędzanych LNG, a zamówienia na takie jednostki wciąż rosną i przewyższają obecnie o połowę liczbę statków znajdujących się już w eksploatacji.
Według platformy informacyjnej DNV Alternative Fuels Insight, w maju armatorzy złożyli łącznie 15 zamówień na statki napędzane LNG. Dla porównania w kwietniu odnotowano rekordowy poziom 31 statków, a w marcu 21.
Wzrost zamówień w maju był napędzany przez duże masowce typu capesize, a w dalszej kolejności - przez małe zbiornikowce, ale także kilka holowników - ujawnił Martin Wold, główny konsultant w DNV.
Wśród zamówień znalazło się ostatnio także sześć masowców z napędem LNG armatora Eastern Pacific Shipping, które zostaną wyczarterowane gigantowi górniczemu Rio Tinto, a także zamówienia kanadyjskiej firmy McAsphalt i niemieckiej John T. Essberger.
W nieodległej przyszłości w eksploatacji będzie już ponad 500 statków napędzanych LNG.
Jeśli chodzi o statki w eksploatacji, statek badawczy Atair, sklasyfikowany przez DNV, stał się 200. statkiem napędzanym LNG, który wszedł do eksploatacji - powiedział Wold.
Jak wynika z danych platformy informacyjnej DNV dotyczącej paliw alternatywnych w żegludze - wśród znajdujących się w eksploatacji statków z napędem LNG najwięcej jest promów pasażersko-samochodowych - 44 oraz zaopatrzeniowców górnictwa morskiego (PSV) - 26 i produkto-chemikaliowców - 21.
Aż 15 z 44 powstałych dotąd promów pasażersko-samochodowych z napędem LNG (z których kilka to przebudowy z napędu konwencjonalnego) zbudowanych zostało w stoczni Remontowa Shipbuilding (dawniej Stocznia Północna) należącej do grupy kapitałowej Remontowa Holding. Oznacza to (co jest niezwykle rzadkim przypadkiem w polskim przemyśle okrętowym w ostatnich latach), bardzo duży udział w rynku w skali światowej w jakiejś kategorii rynkowej (w tym przypadku - w sektorze promów pasażersko-samochodowych z napędem LNG).
Jeszcze jeden prom z napędem LNG jest obecnie w tej stoczni w budowie (na zamówienie armatora z Kanady).
Jednakże, jeśli chodzi o nowo-budowane w Polsce promy pasażersko-samochodowe z napędem LNG, to mamy w większości przypadków do czynienia jedynie z jednostkami niedużymi - przeważnie o ograniczonym rejonie żeglugi, eksploatowanymi na wodach osłoniętych (promy fiordowe).
Pierwszym większym, pełnomorskim, polskiej budowy promem pasażersko-samochodowym z naoędem LNG miał być niedoszły, "zamówiony" przez PŻB, statek ze stoczni MSR Gryfia i Szczecińskiego Parku Przemysłowego (obecnie Stocznia Szczecińska "Wulkan").
Poza promami, w Polsce budowano także zaopatrzeniowce górnictwa morskiego (PSV) z napędem LNG. Stocznie Holdingu Remontowa przekazały armatorom i operatorom z Norwegii i Szwecji cztery takie statki z 24 znajdujących się obecnie na świecie w eksploatacji.
Dodajmy jeszcze, że wśród wspomnianych 44 eksploatowanych obecnie promów pasażersko-samochodowych z napędem LNG - pięć reprezentuje adaptacje siłowni na paliwo LNG (przebudowy systemu napędowego na zasilanie paliwem gazowym), przy czym dwóch z tych pięciu adaptacji, w dodatku w odniesieniu do największych dotąd promów, dokonano w Gdańskiej Stoczni Remontowej SA (na zlecenie armatora z Kanady).
Ponadto, globalny portfel zamówień statków z napędem LNG przekroczył 300 jednostek, więc w sumie mamy obecnie ponad 500 potwierdzonych statków napędzanych LNG, dodał Wold. Tyle będzie w eksploatacji w nieodległej przyszłości.
Wśród statków zamówionych / w budowie najwięcej jest kontenerowców i zbiornikowców naftowych - po 57 jednostek oraz wycieczkowców, masowców i produkto-chemikaliowców - od ok. 30 do 35 w każdej z tych kategorii.
Statystyki te nie obejmują mniejszych statków śródlądowych, takich jak 50 masowców armatora GNG Ocean napędzanych LNG, które będą wykorzystywane na Rzece Perłowej w chińskiej prowincji Guangdong.
Nie zawierają także gazowców LNG, z których pewna część, tradycyjnie, zasilana była paliwem gazowym, ale przypadki te eksploatacyjnie i rynkowo nie mają nic wspólnego z obserwowanym w ostatnich latach trendem stosowania paliw alternatywnych.
Na branżowym seminarium internetowym, zorganizowanym przez DNV 11 maja, Christos Chryssakis, business development manager reprezentujący to towarzystwo klasyfikacyjne powiedział, że do 2030 roku na pewno ponad 20 % eksploatowanych statków będzie używało LNG jako paliwo.
Na tym samym webinarium stwierdzono, że do roku 2024 zużycie LNG jako paliwa okrętowej wzrośnie czterokrotnie.
Obecnie na świecie jest 31 zbiornikowców bunkrowych LNG. Kolejne 23 bunkierki są w zamówieniach i/lub w budowie - wynika z analiz i bazy danych towarzystwa klasyfikacyjnego DNV.
Polska, mimo, że miała jeden z pierwszych dwóch dużych importowych terminali LNG nad Bałtykiem, mogących stanowić hub dystrybucyjny dla regionu, a obecnie posiada wciąż największy, i w dodatku rozbudowywany, terminal importowy LNG, nadal nie ma w budowie lub choćby zamówionej żadnej bunkierki LNG.
PBS (PortalMorski.pl), rel (DNV), z mediów
Fot.: Remontowa Shipbuilding, Sovcomflot, AET Tankers