W stoczni Remontowa Shipbuilding SA z grupy Remontowa Holding, 18 marca br. zwodowano ostatni z serii dwóch lodołamaczy liniowych, budowanych na zamówienie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Dwa tygodnie po wodowaniu jednostki Ocelot (B105/1), przy pomocy dźwigu pływającego, tym razem na wodę opuszczono lodołamacz Tarpan (B105/2).
Wodowaniu przyglądali się przedstawiciele m.in.: Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie, Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku, a także reprezentanci sprawującego nadzór nad budową jednostki towarzystwa klasyfikacyjnego Polski Rejestr Statków.
Lodołamacz Tarpan, podobnie jak wcześniej Ocelot, został zwodowany będąc już w pełni wyposażonym. Kolejnym etapem będą próby portowe, a potem próby na akwenach otwartych, poprzedzające przekazanie obu jednostek Zamawiającemu.
Obie jednostki posiadają klasę lodową i są wyposażone w silniki wysokoobrotowe, a także w najnowocześniejsze systemy nawigacyjne i komunikacyjne. Generalnym wykonawcą lodołamaczy jest spółka Stal-Rem, należąca do grupy Remontowa Holding.
To drugie wodowanie w tym roku w stoczni Remontowa Shipbuilding i tak się składa, że drugie dla Wód Polskich. Dzięki Ocelotowi i Tarpanowi dwie najstarsze jednostki z 1969 roku należące do Wód Polskich w Szczecinie będą mogły zostać wymienione - mówił uczestniczący w wodowaniu Marek Duklanowski, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie
Lodołamacze liniowe przeznaczone są przede wszystkim do kruszenia i rozbijania lodu oraz likwidacji zatorów wodnych, jak również odprowadzania pokruszonego lodu w celu zapobiegania wystąpienia powodzi zatorowych.
O tym jak wyglądały ostatnie akcje lodołamania na Jeziorze Dąbie i Odrze granicznej, obecny na wodowaniu Marek Duklanowski wyjaśnia w poniższym materiale wideo:
Z naszej perspektywy to lodołamacze duże i dzielne, które w warunkach lodowych poradzą sobie bardzo dobrze. To zasługa współpracy, pomiędzy nami jako zamawiającym a wykonawcą, czyli stocznią Remontowa Shipbuilding, która od samego początku układała się bardzo dobrze – dodał.
Chcielibyśmy wrócić dzisiaj do pomysłu żeglugi śródlądowej, ale do tego są potrzebne dobre i solidnie zbudowane lodołamacze. Życzę sobie, abyśmy, jeśli prawo zamówień publicznych pozwoli, po raz kolejny mogli skorzystać z dobrych usług polskiej stoczni, jaką jest Remontowa Shipbuilding SA – podsumował Marek Duklanowski.
Agnieszka Latarska
Fot.: Sławomir Lewandowski /PORTALMORSKI.PL
Brak zamówień to KŁOPOT OGÓLNOŚWIATOWY wyjątkiem są pasażery (szczególnie MV WERFTEN).
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.