Hapag-Lloyd składa zamówienie na ultra duże kontenerowce

Stocznie, Statki

28 grudnia 2020 | AL

Hapag-Lloyd złożył w stoczni Daewoo Shipbuilding & Marine Engineering (DSME) zamówienie o wartości do 1 mld dolarów na sześć bardzo dużych kontenerowców (określanych jako ULCS - Ultra Large Container Ships).

Statki o pojemności 23 tys. TEU zostaną wyposażone w silniki dual-fuel, co oznacza, że będą mogły być napędzane LNG lub olejem napędowym. Ich dostawa planowana jest na okres od kwietnia do grudnia 2023 roku.

Uważa się, że każdy statek będzie kosztować około 165 mln dolarów.

Jednostki te będą wykorzystywane na szlakach między Azją i Europą, w ramach sojuszu THE Alliance. Hapag-Lloyd świadczy swoje usługi jako członek THE Alliance wraz z partnerami japońskim Ocean Network Express (ONE), tajwańskim operatorem Yang Ming Marine Transport Corporation i HMM z Korei Południowej.

Hamburskie przedsiębiorstwo było bliskie złożenia zamówienia na kontenerowce na początku tego roku, ale projekt został odłożony w momencie wybuchu pandemii Covid-19.

AL, na podst. Trade Winds

+2 Rynek

To duże statki po 370 - 400 metrów, czyli teoretycznie można by je budować w dużym doku Stoczni Gdynia. 165 mln $ za sztukę, to też dowód na to, że można świetnie zarobić (jak to wyśmiewały różne opłacane pieski "aŁtorytetowe" rodzimych Januszków-geszefciarzy) na "obudowywaniu powietrza stalą". I kasa by została w EU, bo Niemcy lubią akceptować taki argument. Ciekawe czy "Głupi i głupszy" co ukradli największy dok złożyli tam ofertę ? I biura projektowe ( choć to dzisiaj są już tylko parodie, sitcomy dawnych biur SG czy SSN) miałyby co robić i Huty, Cegielski, producenci wyposażenia. Ale według obowiązującego powszechnie i niepodważalnego farmazonu, super biznes to jest jak Janusz nakupi za granicą drogiej blachy z kraju podwykonawcy + urządzenia do których dużo dopłaci, statek wykona za darmo i później pie..li, że produkuje HI-TECH produkt z górnej półki, bo koszt tych drogich części, w przeliczeniu na masę statku wychodzi za kg więcej jak za mercedesa :-)

29 grudzień 2020 : 11:41 Postobserwator | Zgłoś

+6 c.d.

To że opłacany piesek Janusza takie debilizmy wciska, to można zrozumieć, ale że aż tylu łyka to jak pelikany, to już tragedia :-)

. Najśmieszniejsze jest to, że ta koreańska stocznia jest państwowa, czyli ważna jest marka stoczni, jej kadra i doświadczenie, a nie jak rodzimi Geszefciarze bredzą, że musi być prywatna. :-)

Oni tak farmazonią, żeby im "oficjalnie przekazywać państwowy majątek ZA DARMO do lepszego zarządzania" jak w ST3 . :-)

. Jak to się kończy to widać po ST3 i Kryście, Nauce i innych :-)

. Po prostu, takie kontrakty i kontakty, to za wysoka półka biznesowa dla naszych kmiotów, choć oni by im pewnie zaoferowali takie statki, bazując na ich farmazonie, "doświadczeniu i rozeznaniu na rynkach" za 40 mln $/szt. A co ? :-)

. Ważne żeby do Szwajcarii wpłynęło :-)

29 grudzień 2020 : 11:42 Postobserwator | Zgłoś

+2 c.d.

Niech Państwo dopłaca, bo jak nie, to on zastraszy, że zwalnia tam 8 tys. :-)

i drugie tyle podwykonawców będzie wisiało na latarniach za długi :-)

. Opłacane Solidaruchy demonstrację zrobią w obronie miejsc pracy. :-)

I na takim szantażu jadą tyle lat i wszystkie rządy to tolerują :-)

.Ceny rynkowe pozwoliłyby naszym stoczniom dobrze zarabiać i funkcjonować. PROBLEM jest tylko, że wielu zj...bów, co podpisuje kontrakty, nie wie co podpisuje i armatorzy płacą nam "co łaska" :-)

, albo w ogóle im nie płacą ostatniej raty albo rezygnują z kontraktu i jak ma Janusz nóż na gardle wykupują za max. 20 % :-)

. Najgorsze jest to że krąg zje..ów rządzących w stoczniach, przy każdej rządzącej opcji politycznje jest ten sam. :-)

. I w prywatnych i państwowych, z łatwymi z góry do przewidzenia finansowymi skutkami :-)

29 grudzień 2020 : 11:43 Postobserwator | Zgłoś

+1 c.d.

Straty po takim "kontrakcie" odrabiać kilkanaście lat, chyba że państwo dołoży albo nie zapłacą podwykonawcom. Podsumowując, naszych Januszy i Politruków klienci robią na kasie jak dzieci i leją na nich, a oni w medialnym farmazonie, nie zorientowanej gawiedzi, farmazonią, że to złoty deszcz sypnęli na nich :-)

. Potem czekają, aż sąd upadłościowy uratuje im tyłek, żeby drobny podwykonawca czy podatnik go uratował . :-)

. Zarządzanie naszymi stoczniami państwowymi i pseudoprywatnymi od 2010 roku można porównać tylko do zarządzania TVP. 2 miliardy z kasy podatników trzeba dopłacić żeby "poprawny" farmazon, że wszystko jest świetnie, się utrzymał:-) .

29 grudzień 2020 : 11:43 Postobserwator | Zgłoś

+2 O co ci chodzi?

Postibserwator, co właściwie chcesz piwiedzieć? Że u nas brynza a polscy inżynierowie tam teraz budują statki?

29 grudzień 2020 : 13:47 Stan | Zgłoś

+1 O to mi chodzi...

że była możliwość zdobycia zyskownych kontraktów przed pandemią, a nie pracy za darmo poniżej kosztów materiału. I to nie jeden projekt czy statek tylko całe serie. :-)

. Zobacz jakie są wyniki finansowe stoczni na całym wybrzeżu, a nie ma to nic wspólnego z pandemią. :-( .

29 grudzień 2020 : 14:05 Postobserwator | Zgłoś

+5 Czy kolega aby wie o czym tak wylewnie pisze?

>Ceny rynkowe pozwoliłyby naszym stoczniom dobrze zarabiać i funkcjonować.
>PROBLEM jest tylko, że wielu zj...bów, co podpisuje kontrakty, nie wie co podpisuje
Ależ ty mądry, wskaż W REALIACH obecnej rzeczywistości stocznię i najlepiej prezesa/Zarząd, który by wiedział co podpisuje i przepuścił taką okazję skoro to takie proste...

Proponuję wrócić na ziemię i sprawdzić jakie ministerstwo związane z gospodarką moską POLSKI obecnie ją wspiera i koordynuje. Nieistniejąca już Stocznia Gdynia kiedyś potrafiła budować kontenerowce 4600TEU . Tu jest mowa o 23000TEU...
Rzeczywiście, doki też są potrzebne ale nie tylko...
Zamiast wyładowywać frustrację od razu powinieneś aplikować do departamentu gdzie pracuje tytan dobrej zmiany min. Gróbarczyk, tam są całe rzesze 'ekspertów' od 'odbudowy' polskiej gospodarki morskiej, będziesz w najlepszym towarzystwie.

30 grudzień 2020 : 16:02 Polak mały | Zgłoś

-1 Re: Polak mały

"Proponuję wrócić na ziemię i sprawdzić jakie ministerstwo związane z gospodarką morską POLSKI obecnie ją wspiera i koordynuje. Nieistniejąca już Stocznia Gdynia kiedyś potrafiła budować kontenerowce 4600TEU . Tu jest mowa o 23000TEU... " - Stocznia budowała 4600 TEU, a Janusze-Geszefciarze budują tylko Hi-Tech "Mercedesy na wagę" :-)

dla zagranicznych klientów w sposób opisany przeze mnie powyżej i to jeszcze w CZYNIE SPOŁECZNYM :-)

. Dok (budowany za komuny. Geszefciarze obecnie fałszują historię swoim farmazonem, że to oni stocznię budowali :-)

) jest wystarczających parametrów, żeby podjąć się takich wyzwań i zdobywać takie kontrakty, a nie tylko podwykonawca, podwykonawcy po 5 pośredniku :-)

. Geszefciarze mieli pokazać super zarządzanie, produkować i ZARABIAĆ na eksporcie. A co pokazali ? 5 liga okręgowa :-)

. Nikt poważny ich poważnie nie traktuje, przy poważnych zleceniach. Zarządzanie piramidowo-amberowe :-)

02 styczeń 2021 : 11:22 Postobserwator | Zgłoś

0 c.d.

Niespłacony dok, niezapłaceni podwykonawcy i kupa ICH długów do spłaty przez podatników. Potrafią tylko zarabiać na podatnikach, podwykonawcach i skarbie państwa ! Zapłacili im już te 20 mln Euro za statki do ustawiania wierz ? :-)

. To wszystko zależy od ludzi, a nie od formy własności, jak Ci farmazoniarze próbują wszystkim wmówić . Jadą tylko na medialnym farmazonie i politycznym opłacanym lobby. Wyniki finansowe pokazują jednak zupełnie odwrotny, ale obiektywny i bardzo smutny obraz. Bez Państwa (na które plują i narzekają, że im biznes "przeszkadza" prowadzić) i kasy podatników, zbieraliby puszki, butelki i złom :-)

02 styczeń 2021 : 11:22 Postobserwator | Zgłoś

+1 c.d.

"Zamiast wyładowywać frustrację od razu powinieneś aplikować do departamentu gdzie pracuje tytan dobrej zmiany min. Gróbarczyk, tam są całe rzesze 'ekspertów' od 'odbudowy' polskiej gospodarki morskiej, będziesz w najlepszym towarzystwie." - Odpowiem Ci parafrazując cytat z MISia Bareji, który najlepiej opisuje nasz przemysł stoczniowy. :-)

. "Głupi bym był jakbym się dał wziąć do ministerstwa. Nie jest mi teraz źle" :-)

. Odnośnie frustracji to myślę, że raczej ty ją masz, z jakąś chorą obsesją pod różnymi nickami wobec tego Gróbarczyka i ministerstwa. Widać twoje kompleksy, ułomności i niespełnione ambicje. Zastanów się czy nie powinieneś przenieść się na onet albo wp. Lobbuj tam tych pseudo-przedsiębiorców, geszefciarzy. Widać, że bardzo Ci zależy żeby Cię kiedyś wzięli na opłacany "etat" .

02 styczeń 2021 : 11:23 Postobserwator | Zgłoś

+4 Forum Okrętowe

Wczytując się w powyższe informacje pragnę wrócić do wywiadu z nowym prezesem Forum Okrętowego
który ukazał się przed kilku dniami. I kiedyś i dzisiaj kilka okrągłych zdań "bujających" w obłokach.
Oraz dobór informacji mówiących o potędze Remontowej. Ilość przekazanych jednostek jest
prawdziwa,ale czy świadczy o potędze stoczni ? Meyer Werft przekazał IONA IMO 9826548 183900 GT,
wyceniony na 950000 $. Były jeszcze dwa mniejsze : 167000 GT i 55000 GT. Łącznie mało statków i
wartość prawie 2 mld $. A może Forum Okrętowe powie coś bardziej konkretnego?
Co znaczy ,że zysk taki jak w ubiegłych latach a jednocześnie wyszliśmy na swoje.
Co znaczy, że stocznia pracuje zgodnie z kontraktami skoro nie jest to prawda.
Ostatni kontrakt jest z listopada 2019. Dla porównania Daewoo zbudował w 2020 7 x 23964 TEU,
a #4 to HMM Gdańsk IMO 9863326 Obecnie Koreańczycy, Chińczycy i Japończycy budują 50 podobnych.
Szczęśliwego Nowego Roku

31 grudzień 2020 : 16:34 Mieczyslaw | Zgłoś

+3 23 000 TEU

Dzień dobry,
Proszę Państwa o czym wy piszecie czy ktoś z was był lub widział kontenerowiec 23 000 TEU, lub był na budowie w stoczni w Korei. Ja byłem w największej stoczni na świecie w Ulsam i jest to gigant tak dobrze zorganizowany i zarządzany, że można być pod ogromnym wrażeniem i zazdroszczę Koreańczykom świetnej organizacji i pracy przy ich budowie. To jest potęga w budowie statków różnego typu. W tej stoczni budują wszystkie typy statków i w bardzo dobrej jakości. My nawet szalup do takich statków nie potrafimy zbudować. Gdzie są promy ze stoczni Szczecińskiej ? Pozdrawiam

09 styczeń 2021 : 20:49 CE | Zgłoś

0 Organizacja

Nawet najlepsza, idealna, organizacja pracy niewiele zdziała, jak cała jednostka jest zakontraktowana w cenie 70 % ceny materiałów i urządzeń zamówionych w kraju zamawiającego. :-)