Jak twierdzi Polski Instytut Ekonomiczny, daje się zauważyć sygnały ożywienia gospodarczego w Chinach. Praktycznie wszystkie chińskie stocznie wznowiły działalność po wymuszonym przestoju, ale nie oznacza to w pełni normalnej, niezakłóconej produkcji.
25 marca zniesiono ograniczenia przemieszczania się w chińskiej prowincji Hubei, w której rozpoczęła się epidemia koronawirusa. Do 8 kwietnia zamknięta zostanie jedynie stolica regionu - Wuhan. Decyzja ta ma wymiar symboliczny i jest związana z wyraźnym spadkiem liczby zachorowań.
W prowincji Hubei od 19 marca nie odnotowano ani jednego nowego przypadku COVID-19, a w całych Chinach poziom zachorowań utrzymuje się na relatywnie niskim poziomie. Według oficjalnych danych w dniach 17-23 marca pojawiało się ok. 80 nowych zachorowań dziennie, podczas gdy w pierwszej połowie lutego notowano ich ok. 2 tys.
W styczniu i lutym produkcja przemysłowa Chin spadła, według oficjalnych danych, o 13,5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku, a eksport o 17,2 proc. Od połowy lutego pojawiły się jednak pierwsze oznaki ożywienia aktywności gospodarczej.
Wskazuje na to m.in. rosnące zapotrzebowanie na energię – chińskie państwowe media donoszą o podniesieniu się zużycia węgla przez sześć głównych grup wytwórczych do 76 proc. poziomu sprzed epidemii (w drugiej połowie lutego poziom zużycie wynosiło 66 proc.). Również dane o rosnącym ruchu samochodowym w największych chińskich miastach wskazują na przebudzenie gospodarcze Chin.
Uruchomienie przemysłu powoduje odbudowę eksportu z Chin, na co wskazują z kolei indeksy kontenerowe i rosnące zapełnienie portów w UE i USA. Trudna do oszacowania jest natomiast skala ożywienia w małych i średnich przedsiębiorstwach, które odpowiadają za ok. 60 proc. chińskiego PKB.
Głównym wyzwaniem dla Chin pozostaje uniknięcie nawrotu epidemii. W skali całego roku Chiny czekać może znaczne obniżenie tempa wzrostu. Według prognozy OECD, wzrost PKB wyniesie poniżej 5 proc. Ponadto, dla uzależnionej od eksportu gospodarki chińskiej problemem będzie związany z rozwojem epidemii spadek popytu na chińskie produkty za granicą. Trudna może być także obsługa kontenerowców z Chin w europejskich portach, które ze względu na epidemię mają obecnie zmniejszoną wydajność.
Pekin liczy, że lekarstwem na recesję będzie rosnący popyt wewnętrzny. Stymulowanie gospodarki może jednak zwiększyć poziom zadłużenia chińskiej gospodarki, która już teraz boryka się z negatywnymi konsekwencjami zadłużenia.
Chińskie władze starają się wykorzystać malejącą liczbę nowych przypadków zarażeń koronawirusem i pierwsze informacje o ożywieniu gospodarczym do ofensywy wizerunkowej. Mimo że przez kilka miesięcy skala epidemii była przez chińskie władze tuszowana, a lekarze informujący o nowej chorobie represjonowani, Pekin stara się obecnie prezentować jako lider w walce z pandemią. Służą temu m.in. humanitarne i komercyjne dostawy chińskiego sprzętu medycznego do Europy, a także promowanie alternatywnych narracji o pochodzeniu wirusa przez chińskie państwowe media.
Stocznie chińskie pracują
Już pod koniec drugiego tygodnia lutego informowano, że główne państwowe stocznie chińskie zaczęły powracać do pracy (oczywiście w reżimie zgodnym z zaleceniami władz dotyczącymi epidemii).
W drugim tygodniu lutego dane China Association of the National Shipbuilding Industry (CANSI), wykazywały, że stopień obłożenia pracą w stosunku do stanu normalnego wynosił w prowincjach Fujian i Liaoning 75 proc., w prowinchi Zhejiang - 66,7 proc., a w Szanghaju - 62,5 proc. W tamtym momencie wznawiać stopniowo produkcję zamierzały stocznie w prowincjach Guangdong, Shandong i Jiangsu. Pracowały zaś wszystkie trzy główne stocznie koncernu China State Shipbuilding Corporation (CSSC) w Szanghaju: Waigaoqiao Shipbuilding, Jiangnan Shipyard i Hudong-Zhonghua Shipbuilding.
Ponadto, wznowiły już wtedy produkcję stocznie państwowe CSSC Huangpu Wenchong Shipbuilding, CSSC Dalian Shipbuilding Industry Co i CSSC Guangzhou Shipyard International, a także stocznie grup China Merchants Industry Holdings i Cosco Shipping Heavy Industry.
W trzecim tygodniu lutego również główne stocznie prywatne w Chinach zaczęły wznawiać produkcję. Do 21 lutego częściowo wznowiły normalne działanie stocznie Yangzijiang Shipbuilding i New Times Shipbuilding. W tej ostatniej w trzecim tygodniu lutego rozpoczęto próby morskie rudowca o nośności 325 000 ton.
Do przełomu trzeciego i czwartego tygodnia lutego, a więc już wyraźnie ponad miesiąc temu, do pracy wróciły także prywatne stocznie: Jiangsu Hantong Ship Heavy Industry - znaczący budowniczy statków towarowych i jednostek FPSO oraz Fujian Mawei Shipbuidling - jedna z wiodących w południowych Chinach stoczni produkcyjnych i remontowych. Mniejsze i średnie prywatne stocznie z prowincji Jiangsu i Zhejiang wznawiały pracę w czwartym tygodniu lutego.
Obecnie pracuje już zdecydowana większość stoczni chińskich, ale nie zawsze jest to w pełni normalna produkcja, a przeszkodę stanowią oczywiście procedury i środki ostrożności związane z epidemią - także te niezależne od Chin, poza ich granicami.
Przynajmniej w części przypadków, terminy przekazania nowo budowanych oraz remontowanych i przebudowywanych statków (np. wyposażanych w scrubbery) zostaną przesunięte, w stosunku do ustaleń kontraktowych, o okresy dłuższe niż odpowiadające wprost czasowi zawieszenia produkcji. Problemem dla stoczni na całym świecie są utrudnienia w podróżowaniu i okresy obowiązkowej kwarantanny nakładane na osoby przekraczające granice.
Przewiduje się, że łączny tonaż (nośność) statków przekazanych przez stocznie chińskie w roku 2020 spadnie z ok. 75 mln ton do 67,5 mln ton (o ok. 10 proc.) - powiedział Bao Zhangjing, zastępca dyrektora chińskiej placówki badawczo-konsultingowej China Institute of Marine Technology & Economy.
Polski Instytut Ekonomiczny, PBS, z mediów
Korwety typu- 056 16 jed. ze stoczni; Wuchang, Hudong, Huangpu i Dalian.
Niszczyciele typu-052D 8 jed. : Dalian i Jiangnan.
Niszczyciele typu -055 2 jed. :Dalian i Jiangnan.
Desantowiec LPD typu -071 jeden 20000 ton Hudong, tylko oni budują.Znana z tankowców LNG.
Helikopterowiec LHD typu-075 jeden 30000 ? ton Hudong tylko oni budują.Trochę mniejsze od USA.
W budowie mają trzeci lotniskowiec, dwa helikopterowce , niszczyciele i korwety wymienionych typów.
Stocznia Huludao znana z budowy atomowych okrętów podwodnych w realizacji ma dwa po 17000 ton.
W okresie 2012-2019 powstały 41 korwety + 9 doposażanych oraz 2 + 4 wyeksportowali.Cena 230 mln $.
Są to okręty 90 m, 1350 ton uzbrojone w 4 rakiety okręt-okręt, 8 rakiet ziemia-powietrze,
2 x po 3 zestawy torpedowe 324 mm no i oczywiście na dziobie armatę. Uzbrojenie zależy od wersji.
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.