Stocznia Szczecińska uzyskała grant od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju na budowę semi-autonomicznego morskiego statku towarowego - poinformowały w piątek służby prasowe Stoczni Szczecińskiej.
Projekt "Opracowanie, budowa i weryfikacja w warunkach rzeczywistych prototypu semi-autonomicznego statku towarowego żeglugi morskiej" realizowany będzie przez Stocznię Szczecińską. Jej partnerami są JPP Marine Sp. z o.o. S. k oraz Nelton Sp. z o. o. Rozpoczęcie przedsięwzięcia zaplanowano na pierwszy kwartał 2019 r. Czas trwania projektu to 24 miesiące. Budżet przedsięwzięcia wynosi prawie 58,8 mln zł.
SAC, czyli Semi-Autonomous Coaster to pierwszy tak kompleksowy projekt badawczo-rozwojowy polskiego statku morskiego o wysokim poziomie autonomiczności - wynika z informacji Stoczni Szczecińskiej. Według służb prasowych, jego realizacja daje szansę na zbudowanie w Polsce silnego partnerstwa naukowo-przemysłowego w obszarze wysoce innowacyjnych jednostek pływających.
W ramach przedsięwzięcia ma powstać prototyp semi-autonomicznego coastera SAC, umożliwiający przetestowanie innowacyjnych komponentów z zakresu technologii morskich. Prototyp SAC zostanie przekształcony w ramach prac wdrożeniowych w pełnowartościowy produkt, który ma już potencjalnych klientów - poinformowała stocznia.
Równolegle z pracami badawczymi będą przeprowadzone prace, których najważniejszym elementem będzie nadzór Klasyfikatora statków zarówno nad projektem, jak i budową prototypu - podał zakład. Jest on konieczny, ponieważ prototyp musi być dopuszczony do testów morskich, a produkt końcowy otrzymać niezbędną certyfikację.
Jak zaznacza stocznia, wdrożenie wyników projektu nie jest obarczone ryzykiem braku regulacji prawnych związanych z morskimi statkami autonomicznymi, ponieważ budowany prototyp będzie semi-autonomiczny, a planowany poziom autonomiczności to AL3.
Podstawowym efektem przedsięwzięcia jest kompleksowy projekt statku nowej generacji, który może być wykorzystany w produkcji seryjnej. Taki projekt, jak SAC może być ważnym elementem rozwoju przyszłego centrum badawczo–rozwojowego stoczni - poinformowała stocznia.
autor: Kacper Reszczyński
Polacy pomału zaczynają rozumieć ze wejście do UNI było tylko i wyłącznie decyzja i na warunkach Brukseli .
POLSKA ma być wewnętrznym odcinkiem dla zysku .
Nasz kraj nie ma własnego gazu i ropy , stać nas było na pokazanie atutu jakim były Polskie Stocznie niestety ale
NIE MAMY PRAWA na taki status.
Przykre jest to ze Polska biurokracja pozwoliła na to ...naprawdę przykre .
zdolność do zrealizowania projektu i jego późniejszego wdrożenia w działąlności gospodarczej .
- jaką kadrę z doświadczeniem w pracach B+R przedstawiła Stocznia Szczecińska ? ?
- jaki potencjał organizacyjny i finansowy ?
- jakie dotychczasowe projekty, które dawałyby podstawę do założenia, że poradzi sobie z tym ?
- jakie zaplecze techniczne ?
- jakimi technologiami dysponuje ?
Zaryzykuje twierdzenie :
- kompetencjami i kadrą dysponują partnerzy,
- "Stocznia" dostanie pieniądze na wysoko płatne etaty (jeden z podstawowych kosztów kwalifikowanych )
- inne koszty stałe z których ponoszeniem ma problemy na co dzień
krótko - NCBIR za unijne pieniądze finansuje Państwowego Trupa
I tak podawana w rejestrze KRS podstawowa działalność gospodarcza dla Stoczni Szczecińskiej Sp. z o.o. to PKD 68.20.Z, czyli (uwaga!) „wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi”. Oczywiście są i inne poboczne działalności, ale nie ma PKD dla stoczni budującej statki i konstrukcje komercyjne PKD 30.11.Z ani statki rekreacyjne czy sportowe, czyli PKD 30.12.Z.
Dziś jedynie holding gdańskiej stoczni remontowej mógłby zbudować tego typu jednostkę - mimo, że też ma kłopoty kadrowe.
Czy też jest to dofinansowanie statku który stał będzie w krzakach?
PortalMorski.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.